Val Kilmer: 56‑latek wyniszczony przez chorobę
Najnowsze zdjęcia z lotniska w Los Angeles pokazują, że Klimer jeszcze bardziej schudł i wyraźnie widać, że jego organizm wyniszczyły choroba oraz kuracja antynowotworowa.
Niepokojące pogłoski o kiepskim stanie zdrowia Vala Kilmera pojawiły się pod koniec 2014 roku.
Choć sam aktor uparcie zaprzeczał, w listopadzie zeszłego roku matka Kilmera przyznała,* że jej syn przeszedł operację usunięcia nowotworu gardła.* Smutną informację potwierdziły zdjęcia aktora, na których wyraźnie dało się zauważyć, *że Kilmera poddano tracheotomii (więcej na temat zabiegu przeczytasz *tutaj).
Aktor, ubrany w różową koszulę i szorty, został niedawno wyśledzony przez paparazzi na Hawajach, gdzie, jak podaje serwis „Radar Online”, przechodzi rekonwalescencję. Najnowsze zdjęcia z lotniska w Los Angeles pokazują, że Klimer jeszcze bardziej schudł i wyraźnie widać, że jego organizm wyniszczyły choroba oraz kuracja antynowotworowa.
Przebrzmiała gwiazda
W latach 80. i 90. był u szczytu popularności i zagrał w wielu kultowych już filmach. Jednak wraz z upływem lat kariera Kilmera zaczęła zwalniać, pojawiał się w filmach spoza głównego nurtu i coraz mniej o siebie dbał.
Kiedy jego zdjęcia z 2007 roku obiegły świat, fani nie kryli zdziwienia, *co też stało się z ich idolem. Spekulowano, że taką *nagłą otyłość mogła spowodować choroba, albo że Kilmer przygotowywał się do jakiejś wymagającej roli. Współpracownicy aktora mieli jednak inną teorię.
Kiedy stał się gwiazdą, zrobił się arogancki i zaczął wierzyć, że szczęście go nie opuści, a ludzie będą go wielbić, nawet gdy przestanie się starać. Więc przestał. A kiedy wszedł na wagę, okazało się, że waży 122 kg.
Schudł do roli?
Dlatego nagły spadek wagi, który dokumentowały kolejne zdjęcia publikowane w kolorowej prasie, wywołał falę spekulacji.
Obok informacji sugerujących chorobę, pojawiały się po raz kolejny także bardziej optymistyczne przypuszczenia. Część internetowych komentatorów z plotkarskich serwisów zastanawiało się, czy ubytek masy aktora nie był po prostu spowodowany wymaganiami kolejne roli.
Te spekulacje zdawał się potwierdzać serwis IMDb, wedle którego Kilmer zagrał w dwóch filmach – „Weightless” Terrence’a Malicka oraz obrazie „Mark Twain and Mary Baker Eddy”.
Co ważne, oba nie doczekały się nawet oficjalnej daty premiery, a w planie są kolejne dwa filmy z jego udziałem.
Zwlekał z operacją przez religię
Niestety, sprawy miały się jednak znacznie gorzej. Celebrycki serwis Radar Online jako pierwszy napisał, że Val Kilmer zmaga się z nowotworem gardła.
Źródła zbliżone do aktora podały również, że Kilmer miał stracić głos, ponieważ zbyt długo zwlekał z operacją.
Podobno zabieg był sprzeczny z religią gwiazdora, praktykującego Chrześcijanizm naukowy. Wyznawcy tego odłamu nie uznają stosowania leków oraz ingerencji medycznych, ponieważ twierdzą, że utrudniają one kontakt z Bogiem, a wszelkie dolegliwości można wyleczyć modlitwą.
Zwolennikiem tej doktryny był m.in. twórca Muppetów, Jim Henson (więcej tutaj).
Matka aktora potwierdza
Radar Online podał również, że 56-letni aktor był widziany pod koniec października 2015 roku w UCLA Medical Center, gdzie zarejestrował się jako „Oscar Davis”.
Informację o nowotworze potwierdziła * matka Kilmera, Gladys Leach.* We wpisie na Facebooku aktor jednak zaprzeczył, jakoby wykryto w jego gardle guza, choć równocześnie przyznał, że istotnie ma problemy zdrowotne.
Wszelkie wątpliwości rozwiały zdjęcia, na których wyraźnie widać, że na szyi aktora umieszczono gumową opaskę z rurką, która umożliwia mu oddychanie.
Tracheotomia wskazuje, że Kilmer naprawdę musiał poddać się operacji gardła. Jest również wysoce prawdopodobne, iż ma problemy z mówieniem, co sugerował serwis.
Najgorsze jest już za nim?
Najnowsze zdjęcia aktora zostały zrobione na lotnisku w Los Angeles po przylocie z Miami.
Klimer nie zabiegał o uwagę gapiów, kryjąc się za ciemnymi okularami i nosząc czapkę z daszkiem. Paparazzi udokumentowali jednak zagojoną bliznę po tracheotomii i szczupłą sylwetkę aktora. Przypomnijmy, że od zeszłorocznej deklaracji na Facebooku aktor nie komentuje swojej kondycji i wszelkie doniesienia o jego problemach zdrowotnych pozostają niepotwierdzone.
Wiele wskazuje jednak na to, że stan zdrowia aktora uległ poprawie i już wkrótce zobaczymy go w nowych filmach. Na październik przyszłego roku zapowiedziano premierę kryminału „Snowman”, a tymczasem trwają prace nad thrillerem „The Super” z Valem Kilmerem w obsadzie. (gk/jz)