Val Kilmer jest niemożliwie gruby!
04.04.2012 | aktual.: 22.03.2017 09:36
Jeszcze kilka lat temu był bożyszczem kobiet., Jednak w pewnym momencie Val Kilmer postanowił zagrać na nosie hollywoodzkim trendsetterom, pozwalając sobie na nieco więcej niż jego koledzy po fachu.
Od dłuższego czasu z niepokojem spoglądamy na aktora, który zyskał popularność wcielając się w przystojnych i nieco ekscentrycznych bohaterów. Widzieliśmy go już w roli Jima Morrisona, za którą pokochała go płeć przeciwna; nieźle wypadł również jako Bruce Wayne, w trzeciej odsłonie przygód Batmana, ("Batman Forever").
Jeszcze kilka lat temu był bożyszczem kobiet. Jednak w pewnym momencie Val Kilmer postanowił zagrać na nosie hollywoodzkim trendsetterom, pozwalając sobie na nieco więcej niż jego koledzy po fachu.
Od dłuższego czasu z niepokojem spoglądamy na aktora, który zyskał popularność wcielając się w przystojnych i nieco ekscentrycznych bohaterów. Widzieliśmy go już w roli Jima Morrisona, za którą pokochała go płeć przeciwna; nieźle wypadł również jako Bruce Wayne, w trzeciej odsłonie przygód Batmana, ("Batman Forever").
Później aktor konsekwentnie zaczął przybierać na wadze i w niedługim czasie stał się medialnym pośmiewiskiem. Czy przeistoczenie, którego jesteśmy świadkami w tej chwili, to próba całkowitego zerwania z wizerunkiem atrakcyjnego macho? Jeśli tak, to musimy oddać Kilmerowi honor - wygląda tak źle, że jego plan niezaprzeczalnie udało się zrealizować.
Hit internetu!
Niedawno aktor został zaangażowany do roli Marka Twaina, w filmie zatytułowanym "Mark Twain and Mary Baker Eddy". To co widzimy, to część przygotowań do występu we wspomnianej produkcji.
Jego najlepsza kreacja
Przybyli na jeden ze spektakli krytycy zgodnie uznali, że w przeciągu 101 minut byli świadkami jednej z najlepszych kreacji postaci Marka Twaina w historii. Po jego zakończeniu aktor chętnie odpowiadał na pytania widowni, a jego charakteryzatorzy z dumą tłumaczyli proces powstawania silikonowej maski.
Na ratunek kumplowi
Aktor wystąpił tam w gościnnej roli, po raz kolejny szydząc ze swojego wizerunku i przy okazji ratując życie postaci kreowanej przez Jacka Blacka.
Kiedy premiera?
Amerykańska premiera zaplanowana jest na 2013 rok. Na razie nie wiadomo, czy obraz trafi do Polski. Jednego możemy być pewni - zaangażowanie Kilmera przypadnie do gustu zarówno widzom, jak i krytykom.