Teatr to podstawa
Szkołę teatralną ukończył w 1987 roku; pięć lat później przeniósł się do warszawskiego Teatru Współczesnego, z którym jest związany do dziś. Nie ukrywa, że praca na scenie jest dla niego najbardziej istotna.
- Bardzo cenię teatr, bo to dla mnie podstawa. Czasami aktorzy serialowi spotykają się na scenie i... jest to dla nich kompromitacja. Teatr to kopalnia – tu uczy się zawodu, nabiera szacunku do pracy, dochodzi do roli - mówił w "Gazecie Pomorskiej".
Chętnie zajmuje się również dubbingiem i często występuje w serialach - jak powtarza, to najlepszy sposób, by podreperować domowy budżet.
- Jak jest robota, to się ją bierze. Jednak nie za wszelką cenę - mówił, dodając, że jeśli praca na planie nie przypadnie mu do gustu, nie ma żadnych skrupułów, by z niej zrezygnować.