Władca Pierścieni, czy Harry Potter, czyli wybieramy najlepszą ekranizację powieści
Koniec roku szkolnego sprzyja wszystkim grupowym wyjściom do kin. Ostatnio na ekrany kin weszły takie ekranizacje lektur szkolnych jak Kupiec nwenecki czy Tristan i Izolda. Jakby się głębiej zastanowić to ekranizacji powieści jest co niemiara. O większości z nich zapewne wiecie, pochodzenie niektórych pewnie Was zaskoczy. My zwracamy się dziś do Was z prośbą o wyłonienie tych najlepszych filmów, których podstawą była powieść.
Napisać dobry scenariusz to nie lada sztuka, ale sam pomysł to jeszcze nie wszystko. Trzeba kunsztu, by w barwny sposób przełożyć go na papier. Kopalnią genialnych pomysłów są powieści. Na szczęście wielu z tej kopalni czerpie garściami.
Wspomnijmy choćby wspaniałego J.R.R. Tolkiena, którzy na potrzeby serii powieści stworzył swój własny świat, z językiem hobbitów włącznie.
Joanne K. Rowling i jej „syn” Harry Potter również przypadł do gustu milionom czytaczy, a później oglądaczy.
Wybór nominacji do dzisiejszej galeriowej ankiety nie był prosty. Wiele jest takich, które od razu kojarzą się z danym pisarzem, sporo jednak jest i tych, o których pochodzeniu z kart powieści dowiecie się dopiero teraz.
Pomóżcie nam wybrać ekranizację, która Wam najbardziej przypadła do gustu. Głosujcie! Za tydzień ogłoszenie wyników! WYBIERAMY EKRANIZACJĘ, KTÓRA NAJBARDZIEJ SIĘ WAM PODOBAŁA Serwis ksiazki.wp.pl przygotował natomiast listę powieści, które nie miały jeszcze premiery w kinie. Tu również jest spore pole do popisu. KTÓRA POWIEŚĆ NAJBARDZIEJ ZASŁUGUJE NA SFILMOWANIE?