Pierwsza porażka
Nie ukrywał, że w życiu często miał pod górkę. Pierwsze podejście do egzaminów na PWST nie poszło po myśli Wysockiego, znalazł się na liście rezerwowej. Ale to go nie zniechęciło.
- Ta pierwsza w życiu porażka sprawiła, że stwierdziłem, że to jest to, co chcę robić - opowiadał Wysocki w "Super Expressie”.
W młodości, za "pokrzykiwanie na ulicy haseł antypaństwowych" trafił też do aresztu - ale tego akurat nie żałował, bowiem właśnie tam poznał Małgorzatę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia.