Wojewódzki i Figurski nie obrazili prezydenta
None
Dziennikarze nie znieważyli prezydenta
- Słowa wypowiedziane przez obu dziennikarzy nie miały charakteru znieważającego - czytamy słowa Mateusza Martyniuka z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zamieszczone w portalu Policyjni.pl.
O co poszło?
Przypomnijmy, że Kuba Wojewódzki i Michał Figurski, prowadzący na antenie Eski Rock program "Poranny WF", zostali zawieszeni w prawach pracowniczych.
Słynna audycja
W audycji z dnia 19 marca Kuba Wojewódzki mówił po polsku, natomiast Figurski tłumaczył jego słowa na język angielski.
Burza wokół tłumaczenia
Burza rozpętała się wokół tłumaczenia, jakie zaprezentował Figurski na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Lecha Kaczyńskiego.
Tłumaczenie Figurskiego
Figurski zaprezentował wyrażenie: "Small, retarded, stupid man called president of Poland Lech Kaczyński" (tłum.: "Mały, niedorozwinięty, głupi człowiek zwany prezydentem Polski, Lechem Kaczyńskim").
Kancelaria Prezydenta oburzona
Kancelaria Prezydenta była oburzona sytuacją, jednak nie podjęła kroków w tej sprawie. Wydała jedynie oficjalne stanowisko.
Oficjalne oświadczenie Kancelarii Prezydenta
"Trudno taką wypowiedź ocenić inaczej, niż jako podłe pogwałcenie wszelkich zasad, jakimi powinni się kierować wszyscy uczciwi ludzie, także dziennikarze" - powiedział tvp.info Andrzej Duda, minister w Kancelarii Prezydenta.
Jedynie skecz?
Wojewódzki i Figurski utrzymywali, że jedynie brali udział w skeczu kabaretowym i prezydent nie powinien czuć się obrażony.
Oświadczenie Figurskiego
Figurski, podsumowując aferę, jaka wybuchła wokół skeczu, przeprosił "wszystkich, którzy głosowali na Lecha Kaczyńskiego i samego prezydenta".