Wojna komedii w amerykańskim box office
W miniony weekend w amerykańskich kinach zadebiutowały dwie komedie "Little Man" oraz "Ja, Ty i On". Oba filmy znalazły się na podium, różniąc się miedzy sobą zyskiem zaledwie kilkuset tysięcy dolarów.
Żaden z debiutujących filmów nie był jednak w stanie zagrozić niekwestionowanemu zwycięzcy, królującemu już drugi tydzień na szczycie. "Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka" po raz drugi zajęli pierwsze miejsce i zarobili 62 miliony dolarów. Tym razem obyło się bez rekordów. Film stracił 54 procent widzów w porównaniu z poprzednim notowaniem. Jednak zysk całkowity 258 milionów, osiągnięty w przeciągu 10 dni, stawia go przed dotychczasowymi rekordzistami "Gwiezdne Wojny - Epizod 3: Zemsta Sithów" z 2005 roku. Film najszybciej także zarobił 200 milionów i wszystko wskazuje na to, że wkrótce okaże się być obrazem, który w najkrótszym czasie zdobył 300 milionów dolarów.
Prawdziwa walka rozegrała się jednak między dwoma debiutującymi komediami, które zostały bardzo źle przyjęte przez krytykę. Ostatecznie wyższą pozycję zajął "Little Man", który uplasował się na miejscu drugim, podczas gdy "Ja, Ty i On" zamyka czołówkę z trzecią lokatą. Oba filmy odnotowały zyski powyżej 21 milionów dolarów.
W produkcji "Ja, Ty i On" Owen Wilson wcielił się w drużbę, który po weselu zostaje w domku dla gości z młodą parą. Jak łatwo się domyślić, jest on tam najmniej potrzebną osobą. Hudson zagrała świeżą mężatkę, a Matt Dillon - pana młodego. Obraz wejdzie na polskie ekrany 29 września.
Głównym bohaterem "Little Man" natomiast jest mężczyzna, tak bardzo pragnący potomka, że omyłkowo bierze niskiego złodzieja o dziecięcym wyglądzie za porzucone dziecko i razem z żoną postanawia zaopiekować się maluchem. W rolę główną wcielił się Shawn Wayans. Żonę odegrała Kerry Washington, natomiast Marlon Wayans był złodziejem, któremu pomaga wspólnik, Tracy Morgan.
Na czwarte miejsce spadł "Superman: Powrót", który w poprzednim notowaniu zajmował pozycję drugą. Obraz zarobił ponad 11 milionów dolarów. Lokatę niżej znalazł się komedia "Diabeł ubiera się u Prady". Najdłużej w pierwszej dziesiątce box office jest obecnie animacja "Auta". W ciągu szóstego weekendu zarobiła kolejne 7 milionów z zyskiem całkowitym 219 milionów. Przeskoczyła również o jedno miejsce komedię "Klik: i robisz, co chcesz". Na pozycji ósmej znalazł się dramat "Dom nad jeziorem", a niżej Jack Black i jego "Nacho Libre". Dziesiątkę zamyka ekranizacja prozy Phillipa K. Dicka "Przez ciemne zwierciadło", która w zeszłym tygodniu debiutowała na pozycji dziewiętnastej. Poszerzono jednak liczbę kin, w których wyświetlany jest film, co umożliwiło mu osiąganie lepszych
wyników finansowych. Z dziesiątki wypadły "Szybcy i wściekli: Tokyo Drift", "Waist Deep" i "Sztuka zrywania".