Ile?! Takiego wyniku nikt się nie spodziewał

Do premiery filmu "Avatar: Istota wody" pozostały już tylko godziny. 16 grudnia pojawi się tytuł, który wypełni po brzegi sale kinowe we wszystkich zakątkach świata. Dane zbierane przez wytwórnię Disneya z przedsprzedaży filmu wskazują, że superprodukcja Jamesa Camerona w ciągu premierowego weekendu może osiągnąć rekordowe wpływy.

"Avatar: Istota wody"
"Avatar: Istota wody"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

15.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 17:57

Według najnowszych i ostatnich już prognoz zaprezentowanych przez serwis "Deadline", opartych tym razem na danych z przedsprzedaży biletów, "Avatar: Istota wody" w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania na całym świecie może zarobić w kinach ponad 550 mln dolarów. Żaden film w historii takiej rzeczy jeszcze nie dokonał. Światowy rekord otwarcia należy obecnie do produkcji z 2017 roku "Szybcy i wściekli 8", która zgarnęła na starcie 541,9 mln dolarów. Drugie miejsce zajmują "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" – 529 mln dolarów, trzecie "Jurassic World" – 483,2 mln dolarów.

Wytwórnia i media podkręcają przedpremierową atmosferę, ale warto pamiętać, że w przypadku "Avatara" rezultat otwarcia nie jest najważniejszy. Pierwsza część filmu, a wcześniej "Titanic" charakteryzowały się przede wszystkim, jak to się mówi w kinowym żargonie, bardzo długimi nogami, które sprawiły, że oba filmy Camerona znalazły się w pierwszej trójce najbardziej kasowych produkcji w historii kina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że zgodnie ze słowami pochodzącego z Kanady reżysera, przepustką do realizacji czwartej i piątej części "Avatara" będzie przekroczenie przez "Istotę wody" pułapu dwóch miliardów dolarów wpływów z dystrybucji kinowej na całym świecie. Do tej pory sztuka ta udała się tylko pięciu produkcjom. Są nimi: "Avatar" Jamesa Camerona (2,92 mld dolarów), "Avengers: Koniec gry" (2,8 mld dolarów), "Titanic" Jamesa Camerona (2,2 mln dolarów) oraz "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" (2,06 miliarda dolarów) i "Avengers: Wojna bez granic" (2,05 miliarda dolarów). Nikt chyba nie ma już wątpliwości, że "Avatar: Istota wody" dołączy do tego grona. Pytanie brzmi: na którym miejscu się znajdzie?

Warto też pamiętać, że ze względu na długość filmu (3 godziny i 10 minut) produkcja Camerona może mieć na sali tylko jeden seans w godzinach prime time'u (18-21), a żeby widzowie mogli wyjść z kina przed północą, seans musi się zacząć najpóźniej o 20:30 (choć doliczając czas reklam, to i tak może się to nie udać). Długość filmu sprawia również, że widzowie będą mieli duży problem, aby, nie korzystając z przedsprzedaży i rezerwacji biletów, obejrzeć "Avatara 2" podczas premierowego weekendu. Zwłaszcza, jeśli będą chcieli uniknąć oglądania filmu z pierwszych rzędów.

"Avatar 2: Istota wody" w piątek ma być wyświetlany na 52 tysiącach ekranów. W niektórych multipleksach w Stanach obraz Camerona będzie pokazywany na wszystkich dostępnych salach (nawet na trzydziestu). Dane z przedsprzedaży wskazują, że największą popularnością cieszy się trójwymiarowa wersja filmu (średnia cena biletu będzie więc wysoka), a poza Ameryką seanse w wersji dubbingowanej (co z kolei wpłynie pozytywnie na frekwencję: przynajmniej jeden rodzic + przynajmniej jedno dziecko).

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości""Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)