Wyspa kukurydzy
To artystycznie ascetyczny dramat zawierający ledwie kilkanaście linijek dialogu. Film porównywany przez krytyków do dzieł Tarkowskiego, Bressona i… Szekspira. Film przenosi nas nad graniczną rzekę Inguri, dzieląca Gruzję od Abchazji. Jest 1992 rok, trwa wojna abchasko-gruzińska. Na jednej z wielu wysepek w środku nurtu rzeki mieszka stary, gruziński rolnik Abga i jego nastoletnia wnuczka Asida, którzy usiłują uprawiać na niej kukurydzę. Otaczają ich patrole wojskowe obu stron. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa że na wyspie ukrył się młody, gruziński żołnierz. Idylla Kukurydzianej Wyspy się kończy.
Ovashvili porusza się wokół swoich tematów z płynnością, pozwalając, na dokonywanie przez operatora — Elemera Ragalyi — prawdziwych cudów z kamerą. Reżyser konstruuje bardzo przejrzysty dramat o więzi człowieka z naturą, zdradzając jednocześnie doskonale wyrobione oko do malowniczych pejzaży. W tym filmowym dramacie udało się wyrazić symboliczną bezczasowość, dzięki uchwyceniu okiem kamery codziennego trudu głównych bohaterów oraz zastosowaniu minimalnej interakcji w zupełnie nowatorski sposób
Wyspa kukurydzy
Tytuł originalny | Simindis Kundzuli |
Gatunek | dramat |
Kraj produkcji | Francja |
Rok produkcji | 2014 |
Czas trwania | 100 min. |
Obsada |