Za rok, za dzień, za chwilę...
Młoda Nowozelandka polskiego pochodzenia, przybywa do ojczyzny swego ojca, by wziąć udział w konkursie skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. Występ kończy się niepowodzeniem. Rozgoryczona dziewczyna postanawia wrócić do Rzymu, gdzie mieszka na stałe. Na granicy okazuje się jednak, że jest bez paszportu, który pozostawiła w recepcji hotelu. Porucznik WOP-u kieruje ją do schroniska na nocleg, sam dzwoni do Poznania i obiecuje Wandzie, że paszport zostanie wkrótce dostarczony. Następnego dnia zniecierpliwiona przedłużającym się wyczekiwaniem na paszport, dziewczyna wyrusza na zwiedzanie malowniczej okolicy. W pobliskim miasteczku, w starym zamczysku, gdzie niegdyś był oflag polskich oficerów, mieści się muzeum. Tutaj Wanda trafia na zdjęcia i wzmiankę o swym ojcu, który wiele lat temu wyjechał do Polski i ślad po nim zaginął.
Podziel się opinią
Komentarze