"Jak starsza siostra"
W filmie Piwowarskiego rozbieranych scen nie brakowało. - Starałem się nie pokazywać po sobie tego, że się wstydzę, czy krępuję - mówił potem Błaszczyk w jednym z wywiadów. Na szczęście bardziej doświadczona w aktorskim fachu Figura wzięła go pod rękę.
- Pewnie, że byłem zdenerwowany przed pierwszym spotkaniem... Powiedziałem: "Dzień dobry, pani Kasiu". A ona na to: "Przestań, nie jestem pani, tylko Kasia'" Stworzyła taką atmosferę, że mogłem się naprawdę swobodnie poczuć. Miałem wrażenie, że to jest moja starsza siostra, która mi pomaga w momencie, gdy czegoś nie wiem
W te słowa nie dawali wiary ludzie pracujący na planie "Autoportretu". Wiadomo, że romans na planie jest bardzo źle widziany, bo często prowadzi do konfliktów, które mogą zawalić cały film. Jednak krew nie woda.