Zaklinaczka niemowląt Jennifer Aniston
Jennifer Aniston posiada szczególny dar porozumienia z małymi dziećmi.
16.03.2009 03:33
Chociaż aktorka nie ma własnego potomstwa, wyjątkowo dobrze radzi sobie z cudzymi pociechami. Tak przynajmniej uważa Owen Wilson, partner Aniston z planu filmu "Marley i ja".
Aktorski duet spędził sporo czasu z dziećmi na planie nowej komedii, co nie zawsze było łatwe.
- Czasami dzieciaki doprowadzały mnie do szaleństwa - wspomina Wilson. - Ich krzyki i płacz. Przy mnie zawsze płakały, ale Jennifer jest prawdziwą zaklinaczką niemowlaków.
Gwiazdor dodaje, że emocjonalne sceny, w które obfituje obraz, były dla niego sporym wyzwaniem.
- Byłem trochę zdenerwowany przed rozpoczęciem zdjęć, bo czekały nas trudne, emocjonalne ujęcia - wspomina aktor. - Później trudne było powstrzymywanie emocji pomiędzy zdjęciami, bo sytuacje były bardzo realistyczne.
Film "Marley i ja" trafi na polskie ekrany już 20 marca.