Zelnik apeluje do PiS-u. Takie słowa z jego ust?
Jerzy Zelnik jeszcze niedawno otwarcie popierał PiS, Andrzeja Dudę i "radio z Torunia". Przez długie lata był kojarzony z obozem Jarosława Kaczyńskiego i rolą w filmie "Smoleńsk". Jak ocenia ostatnie wydarzenia w kraju? Aktor niespodziewanie apeluje o 100 dni spokoju dla nowego rządu.
Był taki okres, że gwiazdor "Faraona" otwarcie popierał rząd Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudę, o którym mówił, że "to człowiek przepełniony miłością do ojczyzny". W 2016 r. zagrał wymowny epizod w głośnym "Smoleńsku", a poza ekranem lansował teorię Antoniego Macierewicza, mówiącą o wybuchu.
W ostatnich miesiącach Zelnik stanowczo podkreślał, że "nie jest już twarzą walki". Zmianę miał wywołać m.in. antyuchodźczy spot PiS. Jednak światopoglądowo jest cały czas utożsamiany z obozem Zjednoczonej Prawicy i religijnym konserwatyzmem kojarzonym z Radiem Maryja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protest przed TVP. "Nie wiem czy to prawda, ale na pasku widziałam"
W rozmowie z Onetem zapytany, czy weźmie udział w Proteście Wolnych Polaków, odpowiedział: - Nie, nie wybieram się na marsz. Od lat nie uczestniczę w żadnych manifestacjach. Wielokrotnie w życiu "zaliczałem" uliczne sposoby manifestowania swoich poglądów i już nie mam do tego zdrowia. Inaczej objawiam swoją ekspresję obywatelską. Ale nie potępiam manifestacji, przecież żyjemy w demokracji. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, pod warunkiem, że robi to w sposób zgodny z prawem i kulturalny.
- Przyjąłem, może dla kogoś zbyt wygodną, pozycję obserwatora. Sądzę, że powinniśmy ostudzić emocje i dać rządowi sto dni, które byłyby taką pierwszą cezurą. Zachowajmy spokój i poczekajmy, aż zostaną unormowane pewne sprawy. Rozumiem, że ambiwalencje prawne mogą budzić niepokój i pojawia się potrzeba wyrażenia ich w proteście. Dopóki interpretacja prawa nie pozwoli na postawienie jednoznacznej diagnozy, szarpanina będzie trwała. Mówię to jako miłośnik Polski – tłumaczy Jerzy Zelnik.
— Powinniśmy ostudzić emocje i dać rządowi sto dni, które byłyby taką pierwszą cezurą – apeluje aktor do osób sympatyzujących z dzisiejszą opozycją. Zwraca się także do drugiej strony politycznego sporu: - Trzeba uważać, by nie wylewać dziecka z kąpielą. Nie wszystko, co było dziełem PiS-u, należy przekreślać. To by było samobójcze! Wiele rzeczy szło w dobrym kierunku: komunikacja, rozwiązania prawne czy ekonomicznie, a także uniezależnienie się od Rosji pod względem źródeł energii. (...) Patrzyłem z lubością na to, jak Polska się rozwija i nabiera siły, także militarnie
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.