Inne spojrzenie na Precious
Daniels spogląda na Precious z porażającą empatią, podczas gdy reżyserka „Yelling...”, Victoria Mahoney, zdaje się być swoją bohaterką w ogóle niezainteresowana.
Z uporem infiltruje i współczuje otaczającemu ją środowisku (bita matka, zagubiony ojciec, upodlona koleżanka, itd.), ale nie potrafi wejść w skórę dziewczyny, którą targają największe emocje. Czy to dlatego kolejne transformacje Sweetness są bezpodstawne i nieprzemyślane?
Zalękniona dziewczyna zamienia się w groźną dilerkę, buntowniczy bękart we współczującą córkę... Następujące po sobie przemiany okazują się tyleż efekciarskie (w kluczowej scenie Sweetness nakłada makijaż niczym wojenne barwy), co powierzchowne.