Zofia Marcinkowska: Miła być jedną z najjaśniej świecących gwiazd w branży
Znaleziono ją martwą
Znaleziono ją martwą
- Ostry eksperyment, tego się zupełnie nie spodziewano. Publiczność nie była zachwycona, a Kutz rozczarowany, że się nie poznano na filmie - pisał Jerzy Markuszewski o „Nikt nie woła”, które weszło do kin 31 października 1960 roku.
I choć dzisiaj obraz Kazimierza Kutza uważany jest za jeden z najbardziej wysmakowanych plastycznie polskich filmów, zaraz po premierze spotkał się z dość ostrą reakcją recenzentów, zarzucających młodemu reżyserowi awangardową, wręcz nowofalową formę.