Agnieszka Holland nie przebiera w słowach

Ostatnim filmem pokazywanym w ramach 28 Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, po którym zresztą publiczność klaskała najdłużej, bo ponad 4 minuty, był najnowszy obraz Agnieszki Holland (zdj. PAP) 'Julia wraca do domu'.

Agnieszka Holland nie przebiera w słowach

22.09.2003 16:23

Nikt chyba nie spodziewał się, że odbywająca się po nim konferencja będzie jedną z najciekawszych na festiwalu. Tu gorączkowe przygotowania do wielkiej gali, która za chwilę się zacznie i o której ostatecznym braku rozmachu, pomysłu i w ogóle żenującym poziomie lepiej nie wspominać, a tu Agnieszka Holland mówiąca bez ogródek tłumowi ludzi, co myśli o polskiej krytyce filmowe, prowadzącym z nią rozmowę Januszu Wróblewskim i w ogóle Polsce!

Holland w ogóle odmówiła odpowiedzi na pytania Wróblewskiego, tłumacząc - przy użyciu bardzo nieparlamentarnych słów - co myśli o jego recenzji 'Julii...' w 'Polityce'. W ogóle reżyserka nie jest najlepszego zdania o polskiej krytyce filmowej, przy czym wiele z przytoczonych przez nią przykładów skrajnej nierzetelności dziennikarzy telewizyjnych i prasowych rzeczywiście woła o pomstę o nieba.

Podobno jeden z dzienników podał w zeszłym roku informację o wygwizdaniu 'Julii...' w Wenecji, zanim jeszcze odbył się pokaz filmu! Tymczasem doczekał się on tam ponoć owacji na stojąco. Takich zupełnie niezrozumiałych przekłamań było w polskich mediach dużo więcej. No, a kiedy film wreszcie pojawił się na ekranach polskich kin, nie spotkał się ze zbyt przychylnym przyjęciem.

Holland, bardzo rozżalona i zdenerwowana, nie przebierając w słowach i szokując co niektórych na sali językiem, którego używała, mówiła, że dla niej to szok, ze jeden z najlepszych i najważniejszych polskich twórców we własnym kraju napotyka na taki opór i nieżyczliwość. W takiej atmosferze, rzetelna dyskusja na temat jej najnowszego filmu, który jednych zachwyca, a drugiich nudzi i rozczarowuje była raczej niemożliwa.

Ale i tak było to najciekawsze i najbardziej 'mięsiste' spotkanie z reżyserem na tym festiwalu. Widać, że Agnieszka Holland nie boi się nikogo - w końcu nie musi, bo tutaj nie mieszka...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)