''A co ty będziesz robić w teatrze z taką du...''
O występach na scenie marzyła od dziecka. Śmiała się, że aktorstwo było jej pisane, nie widziała się w innym zawodzie.
- Ja się urodziłam aktorką* – żartowała w "Gali". *- Moja mama przy łóżku miała zdjęcie Shirley Temple. Patrzyła na nią przez całą ciążę.
Wybrała studia na PWST w Warszawie i swojego wyboru nigdy nie żałowała – oprócz tego jednego momentu, który wspomina z przykrością nawet mimo upływu wielu lat.
- Pamiętam, jak Adam Ferency, bezczelny, tego mu nie daruję do końca życia, spojrzał na mnie i powiedział: "A co ty będziesz robić w teatrze z taką du..."- opowiadała urażona. - Wtedy byłam dużo szczuplejsza niż dzisiaj, choć zawsze byłam rozłożysta. To mnie zabolało.