Mena Suvari pracowała z Kevinem Spaceyem. Mówi o dziwnym zachowaniu podczas intymnej sceny
Mena Suvari w najnowszym wywiadzie opowiedziała o współpracy z Kevinem Spaceyem na planie "American Beauty". Filmowa piękność wspomina sytuację, w której wydarzyło się między nimi coś dziwnego. O co chodzi?
"American Beauty" to film, który odbił się szerokim echem. Produkcja Sama Mendesa zdobyła wiele prestiżowych nagród, w tym 5 Oscarów, a w filmie wystąpili światowej sławy aktorzy m.in. Kevin Spacey i Annette Bening. Historia Lestera Burnhama, mężczyzny, który przechodzi kryzys wieku średniego i wdaje się w romans z koleżanką córki, zapisała się na kartach kinematografii i zdobyła status kultowej. W rolę młodziutkiej kochanki wcieliła się piękna Mena Suvari, która dopiero teraz opowiedziała, co wydarzyło się między nią a Kevinem Spaceyem na planie.
W rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że incydent był "niesmaczny" i "dziwny" i miał miejsce, kiedy aktorzy przygotowywali się do intymnej sceny. Mena miała wówczas 20 lat. "Przygotowywaliśmy się wtedy do intymnej sceny. Zaprowadził mnie do pustego pokoju, gdzie mieliśmy leżeć na łóżku bardzo blisko siebie. Przez cały czas delikatnie mnie przytrzymywał, nie pytając o zgodę. Było to bardzo dziwne i niesmaczne" - wyjawiła aktorka.
Filmowa Angela Hayes wyznała, że wróciła pamięcią do tej chwili, kiedy pod adresem Kevina Spaceya pojawiło się wiele zarzutów o molestowanie seksualne. "Chociaż przez cały czas kręcenia filmu ufałam mu, w tamtym momencie poczułam się nieswojo. Kiedy pojawiły się zarzuty przeciwko niemu, natychmiast pomyślałam o tamtym dniu. Moje serce jest z każdym, kto padł ofiarą przemocy i molestowania" - oświadczyła.
Niedawno Mena zdobyła się na szczere wyznanie i opowiedziała, co ją spotkało ją w dzieciństwie. Aktorka zdradziła, że w wieku 12 lat została zgwałcona przez jednego z przyjaciół jej brata. Gwiazda "American Beauty" opisała to w autobiografii "The Great Peace: A Memoir".
Zobacz także: Jacek Poniedziałek dla WP: nikt nie ma prawa gwałcić dzieci