Al Jazeera kupuje od HBO Polska
Dokument 'Śląski interes' (Silesia Strips) HBO Polska znalazł kupców na zachodzie. Al Jazeera zainteresowana 'Śmiercią z ludzką twarzą'.
W dziesięcioletniej historii targów MIPDOC w Cannes - forum projekcji, sprzedaży i komunikacji w dziedzinie filmów dokumentalnych w ramach kanneńskich MIPTV, Polski HBO wystawia po raz pierwszy i odnosi duży sukces.
„Śląski interes” został zgłoszony do tzw. wideoteki, gdzie na MIPDOC jest ponad 1300 filmów. Okazało się, że ponad 30 różnych przedstawicieli zainteresowało się naszym produktem, przedstawicieli z bardzo ciekawych rynków jak Szwecja, Niemcy, Włochy, Francja, Japonia” – powiedziała portlaowi Wirtualnemedia.pl Anna Skonieczna, Dyrektor ds. Produkcji Telewizyjnej i Filmowej HBO.
HBO ma kilka własnych produkcji dokumentalnych. Właśnie jest na etapie ich sprzedaży. Dystrybucją zajmuje się samodzielnie.
„Wracamy do biura i uskuteczniamy oferty. W gąszczu międzynarodowych produktów, nie spodziewaliśmy się takiego odbioru w Cannes” – mówi Skonieczna.
„Śląski interes” Michała Rogalskiego skupia się na handlu żywym towarem. Jesteśmy świadkami wyszukiwania pochodzących ze Śląska młodych kobiet i wywożenia ich do zachodnich agencji towarzyskich. Obserwujemy, jak pozbawione perspektyw dziewczyny wychowane w tradycyjnym polskim środowisku, radzą sobie w zdeprawowanej rzeczywistości. „Al Jazeera - arabska stacja telewizyjna z siedzibą w Katarze z kolei zainteresowana jest „Śmiercią z ludzką twarzą” Marcina Koszałki, w oryginale User Friendly Death” – mówi nam Krzysztof Rak, szef projektu dokumentalnego HBO.
Koszałka to jeden z najbardziej utalentowanych i kontrowersyjnych polskich dokumentalistów młodego pokolenia, autor słynnego dokumentu „Takiego pięknego syna urodziłam”, gdzie na przykładzie własnej rodziny, ukazuje piekło codziennego życia rodzinnego, zdobywca m.in. nagrody głównej Złote Lwy festiwalu filmowego w Gdyni za zdjęcia do filmu „Pręgi” w reżyseria Magdaleny Piekorz.
Tragikomiczna opowieść „Śmierć z ludzką twarzą” pokazuje biznes pogrzebowy, z jednej strony konwencjonalny polski z drugiej krematoryjny czeski.
„Surowa opowieść o ostatniej drodze życia każdego człowieka,4 demaskujące tak na prawdę różnice kulturowe, gdzie u Czechów palenie ciał to norma, a u nas to ciągle temat tabu” – dodaje.
MIPDOC 2007 to 26 tyś. projekcji filmów dokumentalnych, 680 zarejestrowanych uczestników z 61 państw i 380 kupujących.