Amerykanie nie chcą gejów na ekranie?

Film wyprodukowany przez Luca Bessona nie znalazł jeszcze dystrybutora w Stanach Zjednoczonych i najprawdopodobniej w ogóle nie trafi do amerykańskich kin.

Głównym bohaterem filmu jest mężczyzna w średnim wieku (Jim Carrey), który trafia do więzienia. Do szaleństwa zakochuje się w towarzyszu z celi (Ewan McGregor).

Bohater grany przez Jima Carrey'a odkrywa, że potrafi kochać także mężczyznę. Prywatnie przez wiele lat był wierny żonie.

Produkcja miała swoją premierę na festiwalu filmowym Sundance. Zebrał tam świetne recenzje, krytycy porównywali film do kina braci Coenów.

Okazuje się jednak, że dobre recenzje i gwiazdorska obsada nie są wystarczającą przepustką dla filmu, by mógł wejść do kin.

Podobno Amerykanie czują się wzburzeni zdjęciem, które podczas kręcenia zdjęć wyciekły do internetu i na których Jim Carrey i Ewan McGregor oddają się namiętnemu pocałunkowi.

Scena wywołała burzę i była szeroko komentowana w amerykańskich mediach. Być może dlatego film nie znalazł jeszcze dystrybutora.

Amerykanie będą mogli obejrzeć produkcję "I Love You, Philip Morris" wyłącznie na DVD.

Twórcy filmu "I Love You, Philip Morris" mieli nadzieję, że Amerykanie zrozumieją historię szaleńczej miłości, jaka może wybuchnąć między dwoma mężczyznami.

Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna i muszą szukać dla swojego filmu innych dróg dystrybucji.

Nie wiadomo, czy produkcja trafi na ekrany europejskich kin.