Ashton Kutcher sklonuje się ze szczęścia

Ashton Kutcher uważa się za najszczęśliwszego człowieka pod słońcem.

Ashton Kutcher sklonuje się ze szczęścia
Źródło zdjęć: © megafon.pl

Aktor jest przekonany, że jedynym sposobem na zwiększenie jego poziomu zadowolenia z życia byłoby sklonowanie się i doznawanie wszystkiego podwójnie.

- Moje życie nie mogłoby być lepsze - zapewnia 31-latek. - Jestem taki zadowolony, że musiałbym stworzyć drugiego siebie, żeby móc czuć się lepiej.

Jedyną chmurą na nieskazitelnym niebie Kutchera jest konieczność odrzucania niektórych propozycji filmowych.

- Niedawno czytałem scenariusz, który mnie zachwycił - tłumaczy gwiazdor. - Ale postać była bardzo odmienna od kogoś, kogo mógłbym zagrać. To byłby zbyt duży skok. To tak, jakbym próbował zagrać Trumana Capote. Nieważne, jak dobrze bym zagrał, nikogo bym nie przekonał.

- Mogę stracić na wadze i mieć na sobie tony charakteryzacji - ciągnie Kutcher. - Ale i tak będę wyglądać w pewien szczególny sposób. Niektóre rzeczy po prostu nie są dla ciebie.

Filmografię Ashtona Kutchera zamyka rola w obrazie "Spread", prezentowanym podczas tegorocznego festiwalu filmowego Sundance.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)