Barbara Crampton: Ikona lat 80. skończyła 54 lata

Nie tylko komedie czy melodramaty mają swoje ikony. Piękne aktorki pojawią się przecież w każdym filmie gatunkowym, także w horrorach. Do tego grona bez wątpienia należy słynąca z legendarnej urody Barbara Crampton, która właśnie skończyła 54 lata!

Boską Barbarę Crampton pamiętają wszyscy ci, którzy dorastali w epoce magnetowidów i kaset VHS. Ich niekwestionowaną królową była urodzona w 1958 roku urocza i niebywale seksowna blondynka, która raz za razem wpadała w łapy obrzydliwych potworów z innego świata czy krwiożerczych zombie.

Z okazji 54. urodzin ikony kina grozy lat 80. chcemy przypomnieć wam słynną Barbarę Crampton. Zobaczcie, jak dziś wygląda seksbomba horroru!

Terminem scream queen określa się główną bohaterkę horroru, która, jak to zwykle bywa, pada ofiarą zakusów seryjnego mordercy, potwora czy innego plugastwa. Zazwyczaj jest wprowadzona do scenariusza jako przeciwwaga dla pierwszoplanowej postaci męskiej.

Producenci filmowi zdają sobie sprawę,* że to właśnie aktorki, a nie potworności (jak się niektórym wydaje), przyciągają do kin najliczniejszą widownię.* Dlatego idąc na horror, możecie spodziewać się, że w głównej roli żeńskiej na pewno obsadzono ponętnego anioła.

Taką pięknością, która w latach 80. podbiła serca fanów kina grozy, była bez wątpienia blondwłosa Barbara Crampton.

Ikona kina grozy lat 80. przyszła na świat 27 grudnia 1958 roku w Levittown w stanie Nowy Jork.

W wywiadzie udzielony w 1991 roku Crampton zdradziła, że dzieciństwo spędziła w Vermont, a w wakacje przeważnie podróżowała z ojcem, który pracował w wesołym miasteczku.

Crampton od dziecka pasjonowała się graniem. W siódmej klasie podstawówki zaczęła występować w szkolnym teatrzyku. W liceum postanowiła skupić się wyłącznie na aktorstwie i szlifowaniu warsztatu.

Po ukończeniu college’u Crampton przeniosła się do Nowego Jorku, a stamtąd przeprowadziła się do Los Angeles.

Przed kamerą zadebiutowała w 1983 roku małą rólkę* w popularnej operze mydlanej „Days of Our Lives”.* Zmysłowa uroda i talent uroczej blondynki szybko zwróciły uwagę producentów filmowych.

Rok później Barbara pojawiła się w obsadzie słynnego thrillera Briana De Palmy „Świadek mimo woli”, gdzie wystąpiła u boku m.in. Melanie Griffith.

Jednak prawdziwy przełom miał przyjść w 1985 roku i to za sprawą zupełnie nikomu nieznanego reżysera…

Przełomową produkcją w karierze młodziutkiej Crampton okazała się ekranizacja jednego z najbardziej znanych opowiadań słynnego pisarza grozy H.P. Lovecrafta.

Reżyserii upiornej historii będącej wariacją na temat „Frankensteina” i opowieści o żywych trupach podjął się debiutant, Stuart Gordon.

„Re-Animator” okazał się przebojem. Film zebrał zaskakująco pozytywne recenzje – najsłynniejszy amerykański krytyk Roger Ebert przyznał mu bardzo wysoką notę – a widzowie byli zachwyceni bezczelną mieszanką horroru, czarnego humoru i obrzydliwych efektów specjalnych dosłownie wylewających się z ekranu.

Crampton, która* w kilku scenach odsłoniła swoje wdzięki,* z miejsca została okrzyknięta nową ikoną kina grozy.

„Re-Animator” nie był ostatnim horrorem w jej karierze. Rok później pojawiła się u niekwestionowanego króla filmów klasy B, Jima Wynorskiego, w kultowych „Robotach śmierci” oraz w kolejnej ekranizacji prozy Lovecrafta zatytułowanej „Zza światów”, również wyreżyserowanej przez Stuarta Gordona.

Z filmowcem spotkała się ponownie w 1989 roku na planie „Castle Freak”, także opartego na opowiadaniu Samotnika z Providance, oraz w połowie lat 90. podczas kręcenia filmu science fiction „Space Truckers”.

W pamięci fanów horrorów aktorka zapisała się również iście upiorną sesją, która ukazała się na łamach Playboya. Przed obiektywem towarzyszyły jej gumowe monstra znane z filmów wytwórni Empire Pictures.

Równolegle z karierą w kinie Crampton z powodzeniem występowała w telewizji.

W latach 1995-8 pojawiła się w obsadzie kultowego tasiemca „Moda na sukces”, gdzie wcieliła się w postać Maggie Forrester. W sumie aktorka wystąpiła w 37 odcinkach serialu.

Ponadto Barbarę Crampton telewidzowie mogli zobaczyć także m.in. w operze mydlanej „The Young and the Restless” oraz serialu „Spyder Games”.

Aktorka nadal pozostaje czynna zawodowo, choć na pewno nie występuje tak często jak kiedyś.

W zeszłym roku pojawiła się w obsadzie horroru o wymownym tytule „You’re Next”. Już niedługo zobaczymy ją w najnowszym filmie Roba Zombiego zatytułowanym „The Lords of Salem”.

Najnowszym projektem, w jaki zaangażowała się aktorka, jest – a jakby inaczej – horror zatytułowany „Die, maniacs, die!”.

27 grudnia Barbara Crampton skończyła 54 lata. Obecnie mieszka na peryferiach San Francisco z mężem i dwójką dzieci. Dzięki Twitterowi i Facebookowi jest w stałym kontakcie ze swoimi wiernymi fanami. (gk/mn)