Brad Pitt zasugerował, że już niebawem odejdzie na emeryturę.
45-letni aktor twierdzi, że "miał już swoje 5 minut" i że jego miejsce powinni zająć młodsi koledzy po fachu.
- Aktorstwo to zajęcie dla młodych - tłumaczy Pitt. - Dla starszych nie ma wielu interesujących ról, a wszyscy się starzejemy. Czuję, że miałem już swoje pięć minut, że mój czas w Hollywood dobiega końca. Owszem, mam jeszcze kilka marzeń zawodowych, ale może najpierw postaram się je zrealizować, a później o nich porozmawiamy.