Cała na czarno. Magdalena Koleśnik na premierze "Ukrytej sieci"

"Cyberbezpieczeństwo, darknet, pedofilia. Z taką tematyką mierzą się twórcy ekranizacji powieści Jakuba Szamałka "Ukryta sieć". To thriller, który jednocześnie bierze pod lupę niebezpieczeństwa internetu i trzyma w napięciu do ostatniej minuty" - tak o wchodzącym do kin filmie "Ukryta sieć" pisze dziennikarka Wirtualnej Polski Karolina Stankiewicz.

Wyczekiwany przez fanów prozy Jakuba Szamałka thriller to ekranizacja pierwszej części trylogii"Cokolwiek wybierzesz". Magdalena Koleśnik wciela się w niej w rolę ambitnej dziennikarki, która mierzy się z tematem, jakiego dotąd nie miała na zawodowym warsztacie. Aktorka zbiera już pochwały za brawurową pierwszoplanową rolę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie mogło jej oczywiście zabraknąć na uroczystej premierze. Na czerwonym dywanie pojawiła się w eleganckiej, choć zdecydowanie skromnej stylizacji. Miała na sobie czarny zabudowany komplet. Wzrok przyciągała zwłaszcza jego góra ze stylową stójką u szyi i długimi bufiastymi rękawami.

To dość zaskakujący strój jak na Koleśnik, zwłaszcza że zazwyczaj brylowała na czerwonych dywanach w stylizacjach podkreślających jej urodę i figurę. To jednak jej jedno z pierwszych wyjść, odkąd została mamą, więc zmiana stylizacji może być zupełnie zrozumiała. Inny powód może być taki, że ze względu na powagę filmowego tematu, fantazyjne stroje poszły w odstawkę.

Jak się wam podoba w tej odsłonie?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.