Cameronki, czyli głupoty i głupotki Cameron Diaz

Nasz cotygodniowy cykl Cameronek swą nazwę zawdzięcza aktorce, Cameron Diaz, która słynie z niezbyt bystrych, czasem mniej lub bardziej zabawnych wypowiedzi. Przypomnijmy sobie urok tekstów naszej muzy!

Cameron Diaz nie dzieli się papierosami.

Aktorka pojawiła się ostatnio na imprezie zorganizowanej na Halloween przez jej przyjaciółkę, Drew Barrymore. Diaz spędziła większość wieczoru na zewnątrz, racząc się tytoniem, jednak gdy inni goście prosili ją o papierosa, odmawiała.

- Cameron paliła przez cały czas - zdradza naoczny świadek. - Kiedy kilka osób prosiło ją o papierosa, zawsze mówiła "nie". To było bardzo niegrzeczne.

Cameron Diaz przyznała, że jest bardzo wymagająca w stosunku do potencjalnych kandydatów na partnera.

Aktorka, która spotyka się obecnie z modelem Paulem Sculforem, ma własną listę warunków, które przyszły chłopak musi spełnić.

- Chodzi o równowagę - tłumaczy Diaz. - Czasem trafia się mężczyzna mądry, ale mało zabawny, lub też zabawny, ale głupawy. Są także faceci sprawni intelektualnie, ale nietowarzyscy. A ja chcę, aby mój chłopak łączył w sobie wszystkie zalety! Uwielbiam jeść, przebywać poza domem, rozmawiać, uprawiać seks. Nie robię nic na pół gwizdka, więc mój partner musi za mną nadążać.

Cameron Diaz zapewnia, że nie zależy jej szczególnie na zachowaniu szczupłej sylwetki.

Słynąca z nienagannej figury aktorka przekonuje, że jej wygląd jest efektem zamiłowania do sportu, nie zaś obsesyjnego dbania o odpowiednią wagę.

- Prowadzę aktywny tryb życia - tłumaczy Diaz. - Uwielbiam surfing, snowboard, uwielbiam grać w golfa i chodzić na wycieczki. Uwielbiam też czytać, bo to sport dla umysłu. Wolałabym przybierać na wadze, zamiast ją tracić. Podobają mi się krągłe kobiety, chciałabym mieć duży tyłek.

Cameron Diaz ma ogromną słabość do hamburgerów i frytek.

Aktorka przyznaje, że nie potrafi odmówić sobie tłustych przysmaków.

- Ogólnie odżywiam się zdrowo, ale kocham hamburgery - zdradza Diaz. - Jeśli ktoś postawi przy mnie miskę z frytkami, to koniec. Lubię też podjadać resztki. Jestem królową resztek.

Cameron Diaz zdradziła, że zafarbowała włosy na brąz, aby przekonać się, dla jakiego typu mężczyzn będzie wówczas atrakcyjna.

Aktorka, która w 2006 radykalnie zmieniła kolor czupryny, tłumaczy, że był to swoisty eksperyment.

- Chciałam spróbować czegoś nowego a przy okazji dowiedzieć się, jacy faceci będą mnie podrywać - twierdzi gwiazda. - Okazało się, że mężczyźni, którzy woleli mnie jako brunetkę, byli bardziej interesujący i czuli od tych, którym podobałam się w blond włosach.

Cameron Diaz uważa, że operacje plastyczne odbierają ludziom osobowość.

- Czy oglądaliście kiedyś te programy w telewizji, gdzie zwykli ludzie idą pod nóż żeby wyglądać jak Britney Spears albo Brad Pitt? - pyta gwiazda. - To chore. Dlaczego, na litość boską, pozbywają się własnej osobowości? Według mnie piękno jest wewnątrz każdego z nas. Kiedy widzę kobiety po operacjach plastycznych, czuję obrzydzenie. Nie chciałabym tak wyglądać.

Cameron Diaz nie chce, żeby myślano, że osiągnęła sukces dzięki urodzie.

- Jeśli kobieta waży 150 kilogramów i ma brodawki nikt nie mówi, że jest udaną aktorką, bo jest brzydka - tłumaczy Diaz. - Dlaczego więc piętnuje się tych, co wyglądają lepiej niż przeciętnie? To jest w moich genach, więc zostawcie mnie w spokoju.

Cameron Diaz chętnie zamieniłaby blaski Hollywood na spokojne i proste życie na farmie.

- Bardzo chciałabym zamieszkać na rok na jakiejś farmie. Przez całe 12 miesięcy pozostawać w jednym miejscu i zajmować się tylko uprawianiem własnego ogrodu i dojeniem krów. Lubię przebywać na świeżym powietrzu, czerpię z tego mnóstwo energii.

- Nie chcę iść do pracy i wylądować w łóżku z kimś nowym – nawet jeśli to będzie Tom Cruise