Aktorka, która na ekranie prezentuje się w dość skąpych strojach, tłumaczy, że na co dzień ubiera się normalnie.
- Ludziom wydaje się, że przez 24 godziny na dobę chodzę w minispódniczkach i butach na wysokim obcasie - wyjaśnia Electra. - Kiedy widzą mnie w normalnym stroju, nie mogą uwierzyć, że to ja. To dziwne.
Od 5 grudnia polscy widzowie będą mogli podziwiać Carmen Electrę w komedii "Totalny kataklizm".