Aktorka, nominowana niedawno do Oscara za rolę w filmie "Wróg numer jeden", stara się występować w jak najróżniejszych projektach.
- Jeśli ktoś próbuje mnie zaszufladkować i obsadzić drugi raz w podobnej roli, ja odwracam się na pięcie i robię coś dokładnie odwrotnego - tłumaczy Chastain. - "Drzewo życia" to jeden z moich ulubionych filmów, w jakich zagrałam i najprawdopodobniej najwspanialszy dar, jaki otrzymałam od losu. Ale niedługo potem przekonałam się, że producenci widzą mnie już tylko w takich rolach, więc postanowiłam zrobić coś kompletnie innego. Powiedziałam sobie: "Zagram w horrorze. I wcielę się w kobietę, która jest przeciwieństwem dobrej matki".
W lutym do polskich kin trafiły dwa filmy z Jessicą Chastain, wspomniany "Wróg numer jeden" oraz horror "Mama".