Trwa ładowanie...
dtalbp6
25-06-2012 17:57

Ciążowy zawrót głowy

dtalbp6
dtalbp6

Komedia Kirka Jonesa nie jest może najlepszym ciążowym przewodnikiem dla kobiet przy nadziei, ale całkiem dobrze przygotowuje przyszłe, acz nieuświadomione jeszcze mamy do zmian, jakie w ich życiu nastąpią. Filmu nie należy oczywiście traktować serio – to ciepłe, trochę rozgotowane kluchy, pichcone w kotle z lekkostrawnymi hollywoodzkimi przypowieściami, jakich pełno wokół. Będą więc – jak to w ciąży - wymioty, bóle i wrzaski, ale co by się nie działo, wszystko skończy sie dobrze.

Fabuła rozpisana zostaje pomiędzy kilka par, które – w takich czy innych okolicznościach – spodziewają się dziecka. I to właśnie mamy ze swoimi ciążowymi dylematami są tu tymi ważniejszymi połówkami. A ile kobiet, Tyler różnych przeciwności losu do zwalczenia.

Film nie ma centralnej postaci. Cameron Diaz gra telewizyjną gwiazdę, która będzie próbowała ocalić swój związek, Jennifer Lopez fotografkę zmagająca się z adopcją, a Elizabeth Banks właścicielkę sklepu z asortymentem dla ciężarnych, której autorytet zostanie wystawiony na ciężką próbę. Są tu także Anna Kendrick w niechcianej ciąży z niepoprawnym kobieciarzem i Brooklyn Decker w roli młodziutkiej żony bogatego sportowca, która – dla odmiany – ma wszystko, czego potrzebuje.

Film Jonesa, co nie jest niespodzianką, idealizuje każdy z tych problemów, znajdując dla nich proste, czasami niedostępne przeciętnym widzom, rozwiązania. Przykładowo, o finanse niemal w ogóle się tu nie pyta – każdą z par stać na eleganckie mieszkanie w atrakcyjnej części miasta, a wszelkie problemy są tylko przejściowe i ledwo odczuwalne.

dtalbp6

Jeśli jednak włożyć praktyczno-realistyczne aspekty filmu między bajki, okazuje się on całkiem znośną, dobrze odegraną komedią romantyczną. Jones dobrze zdaje sobie sprawę z przetasowań, jakie nastąpiły na rynku amerykańskiej komedii, dlatego akcenty humorystyczne przenosi z nieco już wytartych gwiazd na barwny, zaczerpnięty po części z "Druhen", drugi plan (są tu m.in. Ben Falcone i Rebel Wilson). Prawdziwą gwiazdą okazuje się jednak Elizabeth Banks – perypetie jej bezpretensjonalnej, urokliwej bohaterki naprawdę pozwalają uwierzyć, że ciąża – jak bardzo wycieńczająca i nieznośna by nie była - to małe piwo. Przynajmniej na chwilę.

dtalbp6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtalbp6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj