Co Lech Kaczyński myśli o nowym 'Papieżu'?
Prezydent RP Lech Kaczyński, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz oraz prymas Polski kard. Józef Glemp byli honorowymi gośćmi pokazu filmu "Karol - papież, który pozostał człowiekiem" w reżyserii Giacomo Battiato. Uroczysty pokaz - zorganizowany z okazji przypadającej w poniedziałek 28. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża - odbył się w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie.
W Teatrze Wielkim byli również: były prezydent Lech Wałęsa, wicepremier i minister edukacji Roman Giertych, przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper, szef polskiej sekcji watykańskiego Sekretariatu Stanu ks. Paweł Ptasznik, postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II ks. prałat Sławomir Oder, fotograf papieski Arturo Mari. Obecni są także Battiato i odtwarzający postać Jana Pawła II Piotr Adamczyk.
"- To jest film pokazujący, jak uniwersalna była wizja Ojca Świętego" - powiedział dziennikarzom po obejrzeniu filmu prezydent Lech Kaczyński odnosząc się do ukazanych w obrazie licznych podróży apostolskich Jana Pawła II. "KAROL - PAPIEŻ, KTÓRY POZOSTAŁ CZŁOWIEKIEM" W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ Kościół rzymski jest kościołem uniwersalnym. Bardzo dobrze, że to zostało w tym filmie podkreślone (...) Ostatnie sceny filmu były wyjątkowo wzruszające - podkreślił prezydent. Pochwalił też kreację aktorską Adamczyka: Mamy kolejne dzieło z bardzo dobrą kreacją polskiego aktora. Podziwiam jego grę. Młody człowiek musiał zagrać papieża, który odchodząc miał ponad 80 lat.
To było dla mnie wielkie przeżycie - odpowiedział kard. Dziwisz pytany o to, co czuł oglądając film. Chwilami łzy ciekły mi z oczu, czasem mocniej biło serce - dodał. Kardynał podkreślił, że film pokazał autentycznego papieża Jana Pawła II, z jego siłą charakteru i siłą serca.
Wykonawca tytułowej roli - Piotr Adamczyk - także z trudem krył wzruszenie. Powiedział, że premiera w Warszawie była dla niego bardzo ważna, bo przed narodem bardzo kochającym papieża, a więc z jednej strony przed bardzo wdzięcznym odbiorcą, a z drugiej - najbardziej krytycznym.
Prymas Polski kardynał Józef Glemp podkreślił, że film jest bardzo potrzebny, by odświeżyć i utrwalić pamięć o wielkim papieżu-Polaku. Obraz jest kontynuacją głośnej filmowej opowieści o młodości i krakowskich latach Karola Wojtyły, pod tytułem "Karol - człowiek, który został papieżem". Film stanowi koprodukcję Kanady, Polski i Włoch.
Battiato przedstawił w nim kolejne lata pontyfikatu Jana Pawła II, począwszy od 1978 roku. Ukazane zostały pierwsze pielgrzymki papieża - m.in. do Polski - oraz wsparcie, jakie Ojciec Święty dawał "Solidarności". Dużo miejsca poświęcono księdzu Jerzemu Popiełuszce. Znaczną część opowieści stanowią obrazy z podróży walczącego o prawa człowieka papieża - m.in. do Afryki, Ameryki Łacińskiej i do Indii.
Bardzo szczegółowo przedstawiony został zamach na Jana Pawła II oraz reakcje działaczy komunistycznych na wiadomość, że papież przeżył. Battiato z dużą precyzją przedstawił też kolejne etapy choroby Parkinsona, która stopniowo pozbawiała papieża sprawności fizycznej i możliwości mówienia. Pokazał również czuwanie wiernych aż do ostatnich chwil życia Jana Pawła II. Końcowe sceny filmu przedstawiają pogrzeb papieża-Polaka.
W filmie obok Piotra Adamczyka występują m.in.: Dariusz Kwaśnik (jako ks. Stanisław Dziwisz), Artur Żmijewski (jako ks. Jerzy Popiełuszko), Alberto Cracco (kard. Agostino Casaroli), Adriana Asti (Matka Teresa), Paolo Maria Scalondro (gen. Wojciech Jaruzelski), Lech Mackiewicz (prymas Stefan Wyszyński)
, Mario Prosperi (kard. Angelo Sodano), Siergiej Pietrow (Nikita S. Chruszczow) oraz Michele Placido (jako papieski lekarz Renato Buzzonetti). Autorem muzyki jest Ennio Morricone.
W sobotę obraz "Karol - papież, który pozostał człowiekiem" miał uroczystą premierę w Wadowicach, rodzinnym mieście Jana Pawła II. Adamczyk i Batiatto zostali przywitani owacjami. Pokaz filmu zakończył się gromkimi brawami.
Watykańska premiera tego filmu odbyła się 30 marca tego roku z udziałem Benedykta XVI i zakończyła się długą owacją na stojąco. W wygłoszonym po projekcji przemówieniu papież podkreślił, że film przedstawia jego poprzednika jako "niestrudzonego proroka nadziei i pokoju".
Film można od piątku oglądać w polskich kinach.