Co Polacy pokażą w Cannes?
Polskiego kina nie było w ostatnim konkursie weneckim i berlińskim. Jeśli nie będzie go również w konkursie w Cannes, to na okrągły rok wyparujemy z filmowej mapy świata. A przecież lokowały nas tam jedynie sukcesy festiwalowe, a nie miliony dolarów wydawane na reklamę. Może do Cannes zakwalifikuje się gombrowiczowska "Pornografia" Kolskiego.
11.04.2003 15:35
Ale czy będzie skończona, udana, przyjęta? Przypomnę, że temuż Kolskiemu zakwalifikowano kiedyś jego "Cudowne miejsce" na wielki festiwal, ale skreślono, gdy pokazał ten film w prowincjonalnym kąpielisku hiszpańskim - pisze w dzisiejszej Gazecie Wyborczej Jerzy Płażewski.
Pełen tekst artykułu, z którego dowiecie się dlaczego Edi nie mógł zostać pokazany w konkursie podczas Berlinale, oraz czy Warszawski Festiwal Filmowy pomaga czy bardziej szkodzi rodzimym filmowcom znajdziecie dzisiejszej Gazecie Wyborczej.
(na zdj. Roman Polański ze Złotą Palmą na ubiegłorocznym MFF w Cannes; AFP)