Córka Borysa Szyca debiutuje na dużym ekranie. W "Miało Cię nie być" tworzy poruszający duet z ojcem
Niebawem na ekranach kin zobaczymy wyjątkową aktorską parę: Borysa Szyca oraz jego debiutującą w filmie 18-letnią córkę, Sonię. "Miało Cię nie być" podejmuje trudną tematykę, o której głośno jest również w dyskursie polityczno-społecznym. Sprawdź, co wiemy o tytule i kiedy odbędzie się jego premiera.
W polskich kinach wciąż możemy oglądać drugą część przeboju "Teściowie" (choć tym razem odpowiada za nią Kalina Alabrudzińska), wyreżyserowaną przez Jakuba Michalczuka, a tymczasem już niebawem odbędzie się premiera jego najnowszego filmu. "Miało cię nie być" to projekt wyjątkowy, ponieważ w ojca i córkę wcielili się Borys i Sonia Szyc. Już po pierwszych pokazach reakcje widzów były bardzo emocjonalne: historia o międzypokoleniowej relacji i trudnej decyzji, przed którą stoi nastolatka, silnie rezonowała z ich własnymi doświadczeniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
O czym opowiada "Miało Cię nie być"?
"Miało Cię nie być" to opowieść o zderzeniu dwóch pokoleń oraz całkowicie różnych sposobów patrzenia na świat i temat rodzicielstwa. To także wspólna podróż ojca i córki, w której bez tabu poruszane są takie wątki jak wolność wyboru, aborcja oraz edukacja seksualna.
Siedemnastoletnia Mańka nieoczekiwanie wkracza do świata ojca, z którym od dawna nie utrzymuje kontaktu. Ten nie tylko odkrywa, że dziewczyna jest w ciąży, ale też wbrew woli córki postanawia jej pomóc. Jako czterdziestoletni mężczyzna niewiele wie jednak o problemach dorastającej nastolatki, dlatego prosi o radę swoje byłe partnerki. Spotkania z barwną grupą "eks", wśród których znajdą się zarówno wojująca feministka, jak i tancerka z nocnego klubu, staną się dla ojca i córki szansą na nowy początek.
MIAŁO CIĘ NIE BYĆ | Oficjalny zwiastun | Kino Świat
"Miało Cię nie być" opowiada o ważnej społecznie kwestii
Scenarzystka i producentka filmu Katarzyna Sarnowska podzieliła się swoimi obserwacjami po pierwszych pokazach filmu.
- Po pierwszych pokazach filmu "Miało Cię nie być" dostrzegam, co widzowie i widzki z niego wynoszą. W wielu przypadkach jest to wzruszenie, ale również, co dla mnie najważniejsze, odwaga.
Jak się okazuje, seans filmu Michalczuka jest dla wielu kobiet bodźcem do opowiedzenia swojej historii.
- Wiele kobiet podchodziło do mnie, robiąc swój aborcyjny coming out, właśnie pod wpływem historii Mańki i jej taty. Mówiły także o tym, że milczały przez wiele lat. Wiem, co to milczenie oznacza, bo kiedyś też wstydziłam się swojej historii i zupełnie nie umiałam znaleźć dla niej słów. To sprawiało, że zranienie, które powstało w wyniku tego trudnego doświadczenia, dłużej się goiło.
Twórczyni wpisuje film w szerszy kontekst społeczno-polityczny, zachęcając do zaangażowania i podejścia do zbliżającego się głosowania.
- Jedna na cztery kobiety w Polsce przyznaje się do aborcji, miała ją prawdopodobnie co druga. Udział w wyborach jest dzisiaj ważniejszy niż kiedykolwiek - apeluje Sarnowska.
Obsada i data premiery "Miało Cię nie być"
Obsada filmu Michalczuka pełna jest znanych nazwisk. Znajdują się w niej m.in. Borys Szyc ("Zimna wojna", "Wojna polsko-ruska", "Kryptonim Polska", serial "Król"), Sonia Szyc (debiut filmowy), Magdalena Cielecka ("Pitbull. Niebezpieczne kobiety", serial "Chyłka"), Izabela Kuna ("Teściowie", serial "Planeta Singli. Osiem historii") oraz Jan Peszek ("Listy do M. 5", "Juliusz").
Borys Szyc nie kryje radości z możliwości współpracowania z córką. Już kilkukrotnie na swoim profilu na Instagramie publikował zdjęcia z Sonią i zachwycał się efektem ich pracy. Pisał m.in.: "Nigdy bym nie wpadł na to, że będę kiedyś na plakacie ze swoim dzieckiem. To bardzo wzruszający i niezwykły dla mnie moment. Dzięki Sonia za wszystko! Za załatwienie roli, za miłość, za to, że po prostu jesteś…".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Film "Miało Cię nie być" już od 27 października w kinach.
Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.