Dawn Wells była ulubienicą telewidzów. Dziś musi ich prosić o pomoc
Choć od jej występów w serialu "Wyspa Gilligana" minęło ponad pół wieku, dawna gwiazda nie odeszła w zapomnienie. Fani błyskawicznie pomogli aktorce, która ledwo wiązała koniec z końcem.
08.09.2018 | aktual.: 10.09.2018 13:30
O problemach Dawn Wells mówiło się już kilka miesięcy temu. 79-letnia aktorka znana z "Wyspy Gilligana", "Bonanzy" czy "Statku miłości" przeszła kilka poważnych operacji i nie była w stanie opłacić rachunków za leczenie.
Wells jest jedną z ofiar kryzysu finansowego z 2008 r., kiedy nie tylko straciła wszystkie oszczędności, ale musiała się także poddać operacji ratującej życie. Od tamtego czasu długi zaczęły narastać w zastraszającym tempie, dobijając do prawie 200 tys. dol. (740 tys. zł).
Aby opłacić rachunki za leczenie i zaległe podatki, znajomi Wells założyli zbiórkę na GoFundme.com. Fani nie zawiedli i przez 11 dni wpłacili ponad 150 tys. dol. Przyjaciel aktorki w rozmowie z TMZ powiedział, że dzięki tym pieniądzom uda jej się spłacić część długów i spełnić jedyne marzenie o zamieszkaniu w domu opieki.
79-latka do niedawna bała się o przyszłość, ale dzięki hojności fanów mogła się przeprowadzić do domu opieki pod Los Angeles. I to właśnie tam za kilka tygodni będzie dmuchała świeczki na urodzinowym torcie.
Dawn Wells debiutowała w telewizji w 1961 r. Na swoim koncie ma ponad 60 ról i wcale nie myśli o emeryturze. Ostatnio pojawiła się w serialu "See Ya" i "Kaplan's Korner", który znajduje się w fazie postprodukcji.