Depresja Larsa von Triera
Lars von Trier skarży się, że depresja pozbawiła go zapału twórczego.
13.05.2007 18:33
Reżyser, którego hospitalizowano na początku roku z powodu poważnych zaburzeń nastroju, ma wątpliwości, czy kiedykolwiek będzie zdolny wrócić do pracy.
W wywiadzie udzielonym magazynowi "Politiken" von Trier przyznał, że choroba zmieniła jego umysł w "czystą kartkę papieru".
- To dla mnie bardzo dziwne, bo zwykle miałem w głowie przynajmniej trzy projekty na raz - powiedział reżyser.
- Nie można robić filmu i mieć depresji w tym samym czasie - dodał. - Mówi się, że potrzeba paru lat, żeby dojść do siebie po depresji. Zobaczymy, co będzie.
Ostatnim planowanym przez von Triera przedsięwzięciem miał być horror "Antichrist" przedstawiający Szatana jako stwórcę świata. Praca nad filmem miała rozpocząć się latem tego roku, ale ze względu na chorobę reżyser nie wyklucza jednak zmiany harmonogramu.
W marcu tego roku na ekrany kin trafił obraz Larsa von Triera zatytułowany "Szef wszystkich szefów".