Dobrze mu w USA
Andrzeja Zielińskiego można ostatnio spotkać jak wieczorami spaceruje po Krakowie. Muzyk przyjechał bowiem do Polski w związku z 35-leciem istnienia zespołu - uroczysty koncert z tej okazji odbędzie się w połowie sierpnia w Zakopanem. Pan Andrzej od prawie 20 lat mieszka na stałe w Stanach Zjednoczonych, w New Jersey. Jest zadowolony z tego, tym bardziej, że robi to co lubi, czyli tworzy i gra muzykę. Żyje przez cały czas na walizkach, gdyż jak każdy muzyk, dużo podróżuje po świecie. Czasami, gdy najdzie go tęsknota za Polską, wychodzi wieczorem do polskiej restauracji, by posłuchać polskiej mowy i zjeść polską potrawę. Żałuje tylko, że w USA nie można w żadnej restauracji dostać barszczu z uszkami.
02.08.2000 02:00