2z8
To była sepsa...
Nawet trudno sobie wyobrazić, przez co przechodziła aktorka, która od kilku tygodni w ogóle nie odbierała telefonów, poświęcając każdą wolną chwilę walczącemu o życie mężowi.
74-letni reżyser i kompozytor może mówić o prawdziwym szczęściu. Jego stan w pewnym momencie był bardzo ciężki.
**- Sepsa, czyli ogólne zakażenie organizmu, może zakończyć się śmiercią. Na całe szczęście ryzyko zagrożenia życia minęło - zdradził tygodnikowi znajomy rodziny.