Dramatyczne losy polskiej seksbomby. Cudem uniknęła śmierci w Sztutowie
23.11.2017 | aktual.: 23.11.2017 19:56
23 listopada 2010 r. w wieku 73 lat zmarła niezapomniana Ingrid Pitt. Aktorka polskiego pochodzenia była niekwestionowaną królową horrorów i symbolem seksu lat 70.
Przez lata uchodziła za ikonę wampirycznego kina grozy, pojawiając się w klasycznych filmach wytwórni Hammer. Mało kto wiedział, że naprawdę urodziła się w Warszawie, a jej życiorys to gotowy materiał na film.
Komora gazowa nie zadziałała
Zjawiskowa blond piękność przyszła na świat w 1937 r. w Warszawie, jako Ingoushka Petrov, córka Niemca i polskiej Żydówki. Kiedy miała 5 lat została wraz z matką internowane do obozu koncentracyjnego w Sztutowie.
Cudem ocalała. W 1997 r. wyznała dziennikarzowi "The Independent", że komora gazowa, w której była zamknięta, nie zadziałała. Po wojnie wyjechała do Berlina, gdzie stawiała pierwsze kroki jako aktorka.
Brytyjska królowa grozy
Później było nieudane małżeństwo z amerykańskim żołnierzem, który ratował jej życie i pomógł uciec z podzielonego Berlina, i epizodyczna rólka w "Doktorze Żywago".
Prawdziwy przełom przyszedł w 1968 r., kiedy Pitt wystąpiła u boku Clinta Eastwooda i Richarda Burtona w słynnym "Tylko dla orłów”. Jednak aktorka nie związała swojej kariery z filmami wojennymi.
W pamięci fanów Pitt zapisała się przede wszystkim jako gwiazda słynnej wytwórni Hammer specjalizującej się w gotyckich filmach grozy.
Słowiański seksapil
Słowiańska uroda, seksapil i charakterystyczny wschodnioeuropejski akcent sprawiły, że Pitt stała się mega gwiazdą horroru. Wystąpiła w takich klasykach gatunku jak "Wampiryczni kochankowie" czy "Hrabina Dracula".
W latach 70. wytwórnie Hammer i Amicus zaczęły lansować nieco odważniejsze produkcje niż dotychczas. Oprócz krwi na ekranie pojawiły się nagość i niedwuznaczne podteksty erotyczne (oczywiście wszystko w granicach przyzwoitości). Pitt idealnie wpisywała się w tę konwencję.
Zmarła w drodze na spotkanie z fanami
W 1973 r. Pitt wystąpiła w słynnym "Kulcie" Robina Hardy'ego z Christopherem Lee. Od tamtego czasu sporadycznie pojawiała się na ekranie. Ostatnim filmem z jej udziałem był horror komediowy "Sea of Dust" z 2008 r.
Ingrid Pitt zmarła w drodze na spotkanie ze swoimi fanami. Jak wyznała jej córka Steffanie, aktorka od kilku lat miała kłopoty zdrowotne, a powodem niespodziewanej śmierci była najprawdopodobniej niewydolność serca.