Nie chciał być tylko "ładnym chłopcem"
Plany życiowe zmieniał wielokrotnie. Porzucił studiowanie oceanografii biologicznej, by zostać surferem (zainspirowany "Wielką falą"). Na utrzymanie zarabiał, prowadząc sklepik ze sprzętem sportowym - jego beztroskie życie zmieniło się, gdy spotkał hawajską ikonę mody, Takeo Kobayashiego, który zaproponował chłopakowi kontrakt i wprowadził go do świata mody. I chociaż miał naprawdę duże predyspozycje, żeby odnieść sukces, branża szybko go znudziła. Nie podobało mu się, że jest postrzegany przez pryzmat "ładnego chłopca".