Ekstremalny wypadek Richarda Hammonda - zobacz zdjęcia
Dwudziestego wrześnie zeszłego roku doszło do ekstremalnego wypadku z którego cudem wyszedł cało jeden z najpopularniejszych brytyjskich prezenterów telewizyjnych Richard Hammond. Przezywany „Chomikiem” prowadzący motoryzacyjnego show „Top Gear” rozbił się w odrzutowym bolidzie przy prędkości 288 mil na godzinę. Na oficjalnej stronie „Top Gear” po raz pierwszy zaprezentowano niesamowite zdjęcia które uzmysławiają jak wielkie szczęście miał Hammond.
18.01.2007 20:23
Tragedia miała miejsce w środę 20 września na pasie startowym jednego z lotnisk. 36-letni prezenter próbował pobić lądowy rekord prędkości Wielkiej Brytanii. Richard Hammond kierował odrzutowo napędzanym bolidem który przyspieszając wytwarza przeciążenia podobne do tych w nowoczesnych samolotach a do hamowania wykorzystuje spadochrony. W momencie wypadku prędkościomierz samochodu wskazywał 288 MPH.
Naoczni świadkowie zdarzenia dziwili się że prezenter nie poniósł śmierci na miejscu. Początkowo stan Hammonda określano jako krytyczny, później jako stabilny. Istniało ryzyko że showman cofnie się do poziomy kilkuletniego dziecka, jednak ta faza jego stanu już minęła. Dziś wiemy że Hammond wraca do zdrowia i co najważniejsze do Top Gear.