Emily Osment: Młodsza siostra byłej dziecięcej gwiazdy
09.05.2014 | aktual.: 22.03.2017 16:16
- **Próbuję podążać śladami mojego brata, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo jest utalentowany. Po prostu staram się być taka jak on** – mówiła niegdyś Emily Osment, siostra Haleya Joela Osmenta, dawnej dziecięcej gwiazdy nominowanej do Oscara za świetną rolę w „Szóstym zmyśle”.
- Próbuję podążać śladami mojego brata, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo jest utalentowany. Po prostu staram się być taka jak on – mówiła niegdyś Emily Osment, siostra Haleya Joela Osmenta, dawnej dziecięcej gwiazdy nominowanej do Oscara za świetną rolę w „Szóstym zmyśle”.
Niestety, obecnie kariera 26-letniego Osmenta, niegdyś uważanego za jednego z najzdolniejszych młodych aktorów, zmierza w niezbyt pożądanym kierunku, a on sam, ku przerażeniu fanów, wygląda coraz gorzej i niebezpiecznie przybiera na wadze.
''Przestań śnić na jawie!''
Urodziła się 10 marca 1992 roku w Los Angeles, jako córka aktora Michaela Osmenta i nauczycielki angielskiego, Theresy.
Emily postanowiła podążyć śladami ojca i starszego brata; już jako 6-latka zrobiła pierwszy krok w show-biznesie, zaczynając od występów w reklamach. W filmie pełnometrażowym, choć na małym ekranie, zadebiutowała już w 1999 roku. Nigdy nie ukrywała, jak wiele zawdzięcza swojemu bratu.
- Dał mi wiele wskazówek. Powiedział: „Patrz im prosto w oczy! Przestań śnić na jawie!” - mówiła. - To naprawdę bardzo mi pomogło.
Dziewczyna od Disneya
O Emily Osment zrobiło się nieco głośniej w 2002 roku, kiedy zagrała w „Małych agentach 2: Wyspie marzeń”; rok później pojawiła się też w trzeciej części cyklu.
Potem na dobre związała się z wytwórnią Disneya, przez kilka lat występując w hitowym serialu „Hannah Montana”. Oczywiście nie było to spełnieniem jej aktorskich ambicji.
- Disney Channel przedstawia kulturę celebrycką tonącą w cukrze – mówiła. - Wszyscy są szczęśliwi, wszystko lśni...
''Chcę grać aż do śmierci''
*Osment zdaje sobie sprawę, że dopiero zaczyna stawiać pierwsze poważne kroki w show-biznesie*, ale jest przekonana, że to właśnie z branżą filmową chciałaby związać całe swoje życie.
- Chcę grać aż do śmierci – zapewniała w jednym z wywiadów.
Nie poprzestaje jednak wyłącznie na aktorstwie – jest również utalentowaną piosenkarką i kocha śpiewać, a w wolnych chwilach chętnie biegnie na boisko, aby pograć w piłkę nożną. Za prawdziwy wzór stawia zaś sobie... *Audrey Hepburn.*
Bez fajerwerków
Na razie *Emily, choć praktycznie nie znika z ekranów, trzyma się w cieniu.* Niedługo zagra w dwóch filmach, dramacie „Kiss Me” i komedii „No Way Jose”, otrzymała również większą rolę w serialu „Young & Hungry”.
Równie mało spektakularne są plany jej brata Haleya Osmenta – w tym roku 26-letni aktor pojawi się co najmniej w trzech filmach, ale żaden z nich nie jest typowany na wielki hit (dramat „The World Made Straight”, horror „Tusk” i komedia „Sex Ed”).
Niewiele wskazuje na to, by Osment odzyskał dawno utraconą pozycję w Hollywood. (sm/mf)