Ucieczka do Lwowa
W październiku 1939 roku Eugeniusz Bodo zawitał do Lwowa. Dla niego i dziesiątków innych warszawskich artystów i przedstawicieli inteligencji była to jedna szansa ucieczki przed wojną.
Jak pisze Ryszard Wolański, autor niedawno wydanej biografii aktora, ówczesny Lwów niemal potroił ilość swoich mieszkańców. Choć na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow miasto trafiło pod okupację radziecką, to i tak nadal było uważane za silną ostoję polskości.
We Lwowie Bodo spotkał dobrych znajomych – Juliusza Marymonta, dyrektora Ateneum, Henryka Warsa i liczne grono artystów, z którymi aktor współpracował na scenie.