Eva Longoria narzeka na bieliznę

Aktorka, która wciela się w produkcji w rolę atrakcyjnej byłej modelki Gabrielle, uważa, że zwłaszcza wybierana dla niej bielizna jest zbyt śmiała, nawet jak na jej postać.

- Zawsze pytam, "czy to troszkę nie za dużo?" - tłumaczy Longoria. - Mierzę dużo różnej bielizny i często się sprzeciwiam. Powiedziałam "nie" sporej ilości zuchwałych fatałaszków. Nie lubię nosić takich rzeczy. Odrzuciłam wiele staników i tym podobnych.

Eva dodaje, że bardzo cieszy się ze zmian, które wprowadzono w jej postaci. W nowym sezonie serialu o pięć lat starsza Gabrielle jest nieco tęższa, a od strojów ważniejsze jest dla niej wychowywanie dzieci.

- Uwielbiam to - zapewnia gwiazda. - Wchodzę do charakteryzatorni i wychodzę z niej po dziesięciu minutach, a nie po dwóch godzinach, jak kiedyś. Dużo zabawniej jest grać kobietę zaniedbaną. Można skupić się na scenariuszu i roli zamiast martwić się, jak wyglądasz. Teraz moja postać ma prawdziwe problemy.

Polscy widzowie mogli podziwiać Evę Longorię w maju 2008 roku w komedii "Nawiedzona narzeczona".