Eve Hewson: Córka znanego muzyka podbija kino
16.02.2012 | aktual.: 15.03.2018 10:58
Czy jesteście w stanie odgadnąć czyją córką jest Eve Hewson? Z pewnością nazwisko niewiele wam powie.
Podoba się Wam ta gotycka piękność na zdjęciu? Zapewne niewiele osób wie, że ta 20-letnia aktorka otrzymała niedawno wielką szansę od losu, która być może uczyni z niej światową gwiazdę.
Evę Hewson już niedługo będziemy mogli zobaczyć w wyjątkowym filmie „Wszystkie odloty Cheyenne’a”, z Seanem Pennem w roli głównej.
Młodziutka artystka gra w tym filmie istotną rolę. Jej postać to najlepsza przyjaciółka głównego bohatera, czyli byłego, słynnego w latach 70. rockmana, którego fenomenalnie prezentuje Penn. Ale nie to jest w tej wyjątkowej debiutantce najciekawsze.
Czy jesteście w stanie odgadnąć czyją córką jest Eve Hewson? Z pewnością nazwisko niewiele wam powie. Wszakże jej ojciec znany jest bardziej ze swojego artystycznego pseudonimu. Dość już tych zgadywanek – mowa oczywiście o Bono.
Jedna z czterech pociech frontmana legendarnej grupy U2 dorosła i stara się teraz zdobyć sławę na własną rękę. Czy jej się to uda, przekonamy się w najbliższym czasie. Jednak już teraz możecie zobaczyć mrocznie ucharakteryzowaną córkę Bono u boku najwybitniejszych aktorów i muzyków.
Patrzcie i podziwiajcie >>>
Ogromna presja i stres
Eve Hewson w swoim młodym życiu zdążyła już od podszewki poznać świat show-biznesu.
Jej ojciec, najkrócej rzecz ujmując, jest żywą ikoną popkultury, nie mówiąc już o wpływie jaki zespół U2 wywarł na historię muzyki.
Hewson od najmłodszych lat stykała się z gwiazdami i pochlebcami, jednak żadne puste słowa i obietnice nie były w stanie jej przygotować na nadchodzące sukcesy.
Sama przyznaje, że kiedy przyszło jej zagrać w filmie „Wszystkie odloty Cheyenne’a”, poczuła dreszcze emocji i… przerażenia.
Praca z takimi gwiazdami Hollywood - dwukrotnym zdobywcą Oscara Seanem Pennem i wyróżnioną przez Akademię Frances McDormand oraz liderem zespołu Talking Heads, Davidem Byrne’em - wywoływała u niej prawdziwą tremę.
To, że jest córką TEGO Bono nie miało wtedy znaczenia.
Drobny dorobek
Patrząc na krótką filmografię młodziutkiej artystki widać, że Hewson pojawiała się już wcześniej na ekranie.
Jako czternastolatka zadebiutowała w krótkometrażowym filmie "Lost and Found", a w 2008 wystąpiła w niezależnym "The 27 Club".
Teraz stanęła przed wielką szansą - zagrała u boku Penna w najnowszym filmie Paolo Sorrentino - w Polsce znanego dzięki produkcji „Boski” - gdzie wcieliła się w gotkę o imieniu Mary.
Obydwoje są nie do poznania
- Spojrzałam na rozpiskę dnia pracy i odkryłam, że moje nazwisko było umieszczone dokładnie pomiędzy Frances McDormand i Seanem Pennem. Jak to możliwe? To nie dzieje się naprawdę! – zwierza się w Daily Mail Reporter, 20-letnia Eve Hewson.
W filmie „Wszystkie odloty Cheyenne’a”, córka lidera kultowej formacji U2, wciela się w postać młodej zakręconej dziewczyny, która zaprzyjaźnia się z ekscentrycznym rockmanem.
Jak już wspominaliśmy wcześniej, w roli Cheyenna zobaczymy znanego na całym świecie Seana Penna.
Jednak tym razem z kilkoma „drobnymi” różnicami w wyglądzie.
Najdziwniejsza para kina
Dwukrotnego zdobywcę Oscara trudno będzie rozpoznać pod maską makijażu i strzechą czarnych, potarganych włosów.
Eve również wygląda jak postrzelona nastolatka niczym z powieści Edgara Allana Poe.
Oboje bohaterowie są na tyle nietuzinkowi, że mimo różnicy wieku rozumieją się bez słów. Tworzą pewnego rodzaju pakt, dzięki któremu w przezabawny sposób wychodzą z różnych katastrof życiowych.
Doskonała muzyka
„Wszystkie odloty Cheyenne’a” to nie tylko genialne aktorstwo, ale także fantastyczna muzyka.
Na napisanym przez Davida Byrne’a wspólnie z Bonny Princem Billym (Willem Oldhamem) soundtracku, znajdziemy utwory Iggy Popa, Julii Kent, Jónsiego & Alexa, Gavina Fridaya.
Specjalnie na potrzeby filmu został także stworzony zespół „The Pieces of Shit”, który wbrew nazwie kryje bardzo profesjonalne brzmienia.
Jego wokalistę, Michaela Brunnocka, David Byrne wytropił na portalu społecznościowym Myspace.
Krytyka i rodzina są zachwyceni
„Wszystkie odloty Cheyenne’a” wzbudził zachwyt jury, publiczności i krytyków podczas festiwalu w Cannes, gdzie otrzymał jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień.
„Świetnie się bawiłem!” - powiedział po pokazie filmu Marek Sadowski z Rzeczpospolitej, równie zachwycony był Jerzy Wasowski („ Sean Penn zachwyca!”) oraz zagraniczne media, które napisały o filmie, że jest : „Porywający” (Telegraph), „Wyśmienity” (Variety) i „ Prześmieszny” (Screen Daily).
(kk/mf)