Farrah Fawcett: umierała na oczach milionów widzów

Farrah Fawcett: umierała na oczach milionów widzów
Źródło zdjęć: © EastNews

22.06.2016 | aktual.: 22.03.2017 16:50

Ulubienica amerykańskiej publiczności, zaliczana do 100 najgorętszych kobiet na świecie i uznawana za jedną z 50 największych telewizyjnych gwiazd wszech czasów. Niekwestionowana ikona swojej epoki, jasnowłosa piękność o wielkich, błękitnych oczach, najpopularniejszy Aniołek Charliego, obsypywana nagrodami aktorka z przypadku.

Ulubienica amerykańskiej publiczności, zaliczana do 100 najgorętszych kobiet na świecie i uznawana za jedną z 50 największych telewizyjnych gwiazd wszech czasów. Niekwestionowana ikona swojej epoki, jasnowłosa piękność o wielkich, błękitnych oczach, najpopularniejszy Aniołek Charliego, obsypywana nagrodami aktorka z przypadku.

Jej życie zmieniło się diametralnie w 2006 roku, gdy lekarze wykryli u niej nowotwór. Rok później zaczęła nagrywać swoją walkę z rakiem.

Dwugodzinny dokument opowiadający o jej niezłomnej batalii wyemitowano w maju 2009 roku. Przed ekranami zasiadło dziewięć milionów widzów, wierzących, że gwieździe uda się wreszcie pokonać chorobę.


1 / 6

Szkolna piękność

Obraz
© AFP

Urodziła się w Teksasie, 2 lutego 1947 roku, w dobrze sytuowanej, mocno religijnej rodzinie.

Już w szkole zwracała uwagę swoją urodą, zdobywając co roku tytuł najpiękniejszej dziewczyny. Gdy poszła na uniwersytet, sytuacja się nie zmieniła – błyskawicznie okrzyknięto ją „jedną z najładniejszych studentek”.

Nic więc dziwnego, że gdy jej zdjęcia wpadły w ręce łowców talentów z hollywoodzkich agencji, telefon Fawcett zaczął się urywać.

Początkowo dziewczyna, zamierzająca w spokoju studiować sztukę, odmawiała, ale kiedy jeden z najbardziej zawziętych agentów wydzwaniał do niej przez całe dwa lata, wreszcie dała za wygraną.

2 / 6

W poszukiwaniu szczęścia

Obraz
© EastNews

W 1968 roku, z błogosławieństwem rodziców, wyjechała do Hollywood szukać szczęścia. I szybko je znalazła. Bez trudu podpisała pierwszy kontrakt, występując w wielu spotach reklamowych.

Plakaty z jej podobizną sprzedawały się w rekordowych nakładach i Fawcett wkrótce trafiła na plan filmowy, zaczynając od epizodów i powoli torując sobie drogę w show-biznesie.

Zaczęła również układać sobie życie osobiste . W 1973 roku poślubiła Lee Majorsa, który znacząco pomógł jej w karierze. Majors poznał ją z Aaronem Spellingiem, a Spelling uznał, że Fawcett będzie idealną kandydatką do roli Jill Munroe w planowanym przez niego serialu „Aniołki Charliego”.

3 / 6

Gwiazda małego ekranu

Obraz
© EastNews

„Aniołki Charliego” - z Farrah Fawcett, Kate Jackson oraz Jaclyn Smith w rolach głównych; i z Johnem Forsythe'em użyczającym głosu Charliemu – stały się telewizyjnym hitem.

Sypały się nagrody, ale Fawcett wkrótce odeszła z serialu, próbując zaistnieć również na wielkim ekranie. Szło jej średnio – „Saturn 3” Stanleya Donena zaliczył klapę. Aktorka wróciła na stare śmieci, grywając głównie w filmach telewizyjnych i serialach.

Pod koniec lat 70. kryzys przeżywała zresztą nie tylko jej kariera. Małżeństwo z Majorsem praktycznie przestało istnieć – po trzyletniej separacji, w 1982 roku, para zdecydowała się na rozwód.

4 / 6

Szpitalne oświadczyny

Obraz
© ONS.pl

W 1979 roku Fawcett zaczęła umawiać się z Ryanem O'Nealem (na zdjęciu), choć córka aktora, Tatum, stanowczo sprzeciwiała się temu związkowi (więcej o burzliwych losach rodziny O'Neala znajdziecie tutaj).

Sześć lat później na świat przyszedł ich syn Redmond, który nie był otoczony należytą opieką w rodzinnym domu. W wieku 11 lat został wyrzucony ze szkoły za pijaństwo i z roku na rok jego kartoteka policyjna stawała się coraz grubsza.

Fawcett i O'Neal rozstali się w 1997 roku, ale nie potrafili bez siebie żyć. Cztery lata później, gdy u aktora wykryto białaczkę, była partnerka czuwała u jego boku. To wtedy O'Neal poprosił, aby za niego wyszła, gdy tylko stan jego zdrowia nieco się poprawi. Aktorka zgodziła się bez wahania, ale do ślubu nigdy nie doszło.

5 / 6

''Chcę żyć''

Obraz
© ONS.pl

W 2006 roku u Fawcett zdiagnozowano raka odbytu. Aktorka natychmiast poddała się leczeniu i kilka miesięcy później dziennikarze z radością informowali, że ich ulubienica wygrała tę walkę i wróciła do zdrowia.

Nie na długo. W maju 2007 roku okazało się, że ta radość była przedwczesna.

Fawcett znowu poddano chemioterapii i niekończącym się zabiegom. Ona jednak nie traciła wiary, że pokona chorobę. Swoją walkę postanowiła utrwalić na taśmie filmowej.

- Nie chcę umrzeć. Chcę żyć – mówiła w wywiadzie telewizyjnym, który zanotował rekordy oglądalności.

6 / 6

Czuwali przy jej łóżku do końca

Obraz
© ONS.pl

W kwietniu 2009 roku media donosiły, że jej stan jest krytyczny, a aktorka większość czasu spędzała w szpitalu. Pisano również, że była w śpiączce, ważyła zaledwie 40 kg i straciła chęć życia. Przyjaciele Fawcett stanowczo zaprzeczali tym plotkom.

15 maja 2009 roku NBC wyemitowała dramatyczny dokument nakręcony przez Fawcett i jej przyjaciółkę Alanę Stewart, opowiadając o walce aktorki z chorobą. Film obejrzało 8,9 miliona widzów.

Aktorka zmarła rano 25 czerwca 2009 roku. Miała 62 lata. Przy jej łóżku do końca czuwali Alana Stewart i Ryan O'Neal, którego Fawcett zaledwie kilka lat wcześniej wspierała w walce z nowotworem. (sm/jz)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)