Film Gibsona obraża Majów

Bijący rekordy popularności film Mela Gibsona "Apocalypto" przedstawia Majów w bardzo niekorzystnym świetle - oznajmił gwatemalski pełnomocnik ds. rasizmu Ricardo Cajas.

Film Gibsona obraża Majów

10.01.2007 09:45

Cajas uznał, że najnowsze dzieło reżysera kontrowersyjnej "Pasji" cofa rozumienie cywilizacji Majów o 50 lat. Film przedstawia Majów jako barbarzyńców i morderców, których uratować może jedynie przybycie Hiszpanów - powiedział.

Akcja najnowszego filmu Gibsona osadzona jest w chylącym się ku upadkowi imperium Majów, którzy zamieszkiwali tereny obecnego Meksyku, Hondurasu i Gwatemali. W filmie występują współcześni potomkowie Majów i posługują się ich językiem. Gibson uważa, że pomoże to uczynić język Majów modnym, żeby młodzi ludzie mogli posługiwać się nim z dumą.

Reżyser był zafascynowany jasnymi i ciemnymi stronami cywilizacji. Dlatego film portretuje Majów także jako lud wyjątkowo brutalny, składający liczne ofiary z ludzi. Jednak Cajas twierdzi, że film, który bije rekordy kasowe w wielu krajach, epatuje krwią i przedstawia Majów jako dzikusów.

Jest to kolejny przypadek, gdy zachodnia cywilizacja narzuca swoją wizję innych cywilizacji - konkluduje Cajas.

"Apocalypto" zdobył nominację do nagrody Złotego Globu w kategorii najlepszego filmu zagranicznego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)