Trwa ładowanie...
d3yqdzc
31-01-2002 01:00

Filmowe "Prowincjonalia" we Wrzeni

d3yqdzc
d3yqdzc

Projekcje ponad 40 filmów, spotkania z twórcami, koncerty, wystawy i happeningi składają się na tegoroczny Ogólnopolski Festiwal Sztuki Filmowej "Prowincjonalia 2002", który rozpoczął się w rodę, 30 stycznia we Wrzeni (Wielkopolska).

Impreza potrwa cztery dni. Zakończy ją w nocy z soboty na niedzielę wręczenie nagród - statuetek Jańcia Wodnika - twórcom najlepszych filmów.

Pierwowzór statuetki - Jańcio Wodnik - magiczna postać filozofa i uzdrowiciela, w którą wcielił się Franciszek Pieczka w filmie Jana Jakuba Kolskiego, jest patronem duchowym festiwalu - wyjanił Rafał Górecki, organizator "Prowincjonaliów".

Na festiwalu pokazywane są powstałe w ostatnich miesiącach polskie filmy fabularne i dokumentalne o tematyce wiejskiej i małomiasteczkowej, filmy dokumentalne i produkcje niezależne. Tradycyjnie główną nagrodę "Prowincjonaliów" otrzyma film, który zrobi największe wrażenie na publicznoci.

d3yqdzc

Tegoroczną nowocią jest cykl filmów "Prowincje wiata". W jego ramach pokazany zostanie m.in. nagrodzony na wielu międzynarodowych festiwalach irański film "Czas pijanych koni" w reż. Bahmana Ghobadiego oraz dokument Wojciecha Staronia "El Misionero". Ciekawa będzie prezentacja młodego, polskiego kina dokumentalnego, którego autorzy wyszli spod ręki mistrza dokumentu i faktu Kazimierza Karabasza - poinformował Górecki.

Nagrodę honorową za całokształt twórczoci otrzyma w tym roku Kazimierz Kutz, który będzie jednym z goci festiwalu, a jego filmy zaprezentowane zostaną w ramach pokazu retrospektywnego.

Trzy dni wczeniej impreza o podobnym charakterze zakończyła się w Słupcy (Wielkopolska). Obie nazywają się "Prowincjonalia" i patronem obu jest Jańcio Wodnik. Taka sytuacja trwa od trzech lat, kiedy to rozeszły się drogi głównych organizatorów i pomysłodawców tego filmowego festiwalu.

d3yqdzc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3yqdzc