Filmowy dokument o wizji Warszawy, która nigdy nie powstała
Trójwymiarowe wizualizacje projektów architektonicznych, powstałych w okresie 20-lecia międzywojennego, które miały być zrealizowane w Warszawie pod koniec lat 30. i w latach 40., znalazły się w filmie "Porwanie Europy" w reż. Jadwigi Kocur.
Pokaz prasowy filmu o warszawskich projektach architektonicznych międzywojnia odbył się we wtorek w Muzeum Powstania Warszawskiego. Na wieczór zaplanowano oficjalną premierę filmu.
14.10.2009 12:46
"Chciałam pokazać, jak mogłaby wyglądać architektura Warszawy w poł. XX wieku, gdyby nie wybuchła II wojna światowa" - powiedziała PAP Kocur.
"40-minutowy dokumentalny film Jadwigi Kocur to unikalna próba ukazania dawnej architektonicznej wizji Warszawy. W filmie można zobaczyć wizualizacje dzielnicy Marszałka Piłsudskiego, która miała stać się w pewnym sensie nowym centrum stolicy; majestatycznej Świątyni Opatrzności Bożej projektowanej na skrzyżowaniu Alei Marszałka i Alei Niepodległości; Dworca Centralnego, który miał być wówczas najnowszym w Europie czy terenów Wystawy Światowej, mającej powstać na Saskiej Kępie" - powiedziała PAP Agnieszka Szulejewska z Instytutu Stefana Starzyńskiego, oddziału Muzeum Powstania Warszawskiego, które pomogło w realizacji filmu.
Jak zaznaczyła, powstanie filmu poprzedził długi proces poszukiwania projektów architektonicznych w archiwach miasta i uczelni. Szulejewska podkreśliła też, że inicjatorem zrealizowania filmu był historyk sztuki Jarosław Trybuś, który od lat fascynuje się "sięganiem po architektoniczne projekty, które nie zaistniały, i nadawaniem im wirtualnego bytu". "'Porwanie Europy' to film, który w istocie jest teledyskiem o architekturze; mówiąc 'teledysk' mam na myśli najlepsze cechy tej formy sztuki filmowej - dynamizm, tempo, wielobarwność. (...) W filmie znakomicie udało się przemycić temat architektury, której nie ma (...), jednak te niezrealizowane projekty dzięki temu filmowi ożywają" - ocenił we wtorek Trybuś, konsultant merytoryczny "Porwanej Europy".
"Dokonaliśmy komputerowych rekonstrukcji najważniejszych założeń architektonicznych Warszawy, tej Warszawy, która nie zaistniała, pozostając jedynie przelaną na papier projekcją architektów, po raz pierwszy 'wybudowanych' wirtualnie w filmie" - opowiadała we wtorek PAP reżyser filmu Jadwiga Kocur.
W jej opinii, "Warszawa jest jak soczewka". "Skupia się w niej to, co przyniosła i straciła Europa rozpięta między dwiema wojnami. To obraz niezwykły, bo jeśli przyjrzeć się mu z bliska, okazuje się, że obok miasta z cegły i betonu, ze stali i szkła, istnieje jeszcze drugie miasto - miasto niezaistniałe, miasto niespełnionych marzeń" - mówiła Kocur.
Jadwiga Kocur jest reżyserem i autorem scenariusza filmu "Porwanie Europy". Jej poprzednią realizacją był filmowy dokument "Dwugłowy smok", który opowiadał m.in. o architekturze Górnego Śląska. Autorem zdjęć do "Porwanej Europy" jest Mieczysław Herba, muzyki - Zbigniew Wegehaupt, animacji - Michał Kopaniszyn.
Do końca roku 2009 zaplanowano pokazy filmu w Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie. W kwietniu 2010 roku film ma zostać pokazany w konkursie dokumentu na Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles.