Filmy bez kobiet dla ortodoksyjnych Żydów
Po raz pierwszy w historii ortodoksyjnego judaizmu, przedsiębiorcy reprezentujący żydowskie środowiska integrystyczne, tzw. haredim, bogobojnych, zajęli się produkcją filmów, w których występują sami mężczyźni.
23.12.2002 14:26
W filmach tych nie będzie kobiet i nie będą one wyświetlane w salach kinowych, ponieważ bogobojnym nie wolno chodzić do kina. Dziennik The Jerusalem Post w numerze piątkowym napisał o powstaniu Hollywoodu ortodoksów, które założyły cztery towarzystwa filmowe.
Bogobojnym, zgodnie z zakazami wyznawanej przez nich integrystycznej odmiana judaizmu, nie tylko nie wolno chodzić do kina, ale także oglądać telewizji i czytać prasy. Bracia Abraham i Mosze Growice, jeden ma 30, a drugi 28 lat, którzy stali się prekursorami nowego rodzaju kinematografii, ogłosili, że chcą przeciwstawić się poprzez swoje filmy fałszywej opinii o ortodoksyjnych Żydach.
Twierdzą, że kinematografia izraelska przedstawia ich złośliwie jako mężczyzn, którzy wymierzają kary cielesne kobietom i psychopatów z kompleksami seksualnymi.
Środowisko ortodoksyjnych Żydów, skoncentrowane głównie w Jerozolimie i w Petah-Tikwa, jest podzielone, jeśli chodzi o stosunek do inicjatywy braci Growice. Najbardziej konserwatywne szkoły rabiniczne wywodzące się z Litwy i Białorusi są jej przeciwne. Uważają, że jest to wprowadzanie tylnymi drzwiami zepsucia, jakie niosą ze sobą kino i telewizja.
(na zdj. ortodoksyjni Żydzi w czasie święta Sukot w Jerozolimie; AFP)