Filmy DVD mogłyby być tańsze
ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich naruszyły prawo - uznała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na organizacje nałożono kary w łącznej wysokości ponad 1,2 mln zł .
Każdemu twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia za korzystanie z jego utworu. Jednakże indywidualne zarządzanie i ochrona praw autorskich jest w dobie masowej eksploatacji uciążliwe czy wręcz niemożliwe. Z tego względu reprezentowaniem interesów twórców zajmują się organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi. W Polsce są to np. Stowarzyszenie Autorów ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
05.09.2008 11:51
Ich aktywność przejawia się m.in. w udzielaniu zezwoleń na korzystanie z dorobku twórców użytkownikom komercyjnym - nadawcom telewizyjnym, właścicielom kin czy wypożyczalni, wydawcom prasy sprzedającym bądź insertującym płyty do gazet lub czasopism i tym podobnym.
Organizacje pobierają wynagrodzenie należne z tytułu korzystania z powierzonych im w zarząd praw i dzielą je między twórców danego utworu audiowizualnego. Ich działalność opłacana jest zarówno przez twórców, użytkowników komercyjnych, a na końcu przez konsumentów, gdyż z tytułu wykonywania tych działań pobierają prowizję na pokrycie kosztów zbiorowego zarządu.
W grudniu 2005 roku, na wniosek Izby Wydawców Prasy, UOKiK wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko ZAiKS i SFP. Informacje zebrane w jego trakcie potwierdziły, że organizacje - dążąc do zagwarantowania sobie jak najwyższych zysków - porozumiały się i ustaliły jednolite stawki za korzystanie z utworów audiowizualnych oraz odmówiły ich negocjowania. Zamierzeniem ZAiKS i SFP było wyeliminowanie konkurencji pomiędzy nimi ze szkodą nie tylko dla przedsiębiorców, którzy w celach komercyjnych korzystają z praw autorskich, ale przede wszystkim ostatecznych użytkowników - konsumentów. Pobierana opłata z tytułu praw autorskich stanowi bowiem istotny element ceny nośnika z nagraniem.
W toku postępowania UOKiK ustalił, że organizacje postanowiły pobierać od każdego egzemplarza stałe wynagrodzenie stanowiące 8 proc. jego ceny, jednak nie mniej niż sztywno określona stawka dla każdego nośnika (przykładowo dla filmu fabularnego na DVD - 2 zł).
Zdaniem Urzędu, wynagrodzenie dla twórcy powinno być zindywidualizowane, a warunki umowy na jakich udzielane jest prawo wykorzystania utworu powinny wynikać z aktualnej sytuacji rynkowej, uwzględniać charakter i zakres wykorzystania. W sytuacji, gdy ZAiKS i SFP jednostronnie i wspólnie ustaliły stawki, przedsiębiorcy korzystający z utworów pozbawieni zostali możliwości negocjowania ich wysokości.
Według informacji zgromadzonych przez Urząd, ZAiKS oraz SFP wprowadziły sztywne zasady wynagradzania poszczególnych kategorii twórców. Zgodnie z zawartym porozumieniem reżyser miał otrzymywać 35 proc. stawki inkasowanej za dany utwór audiowizualny, kompozytor - 20 proc., a operator obrazu - 10 proc. W praktyce twórcy mieli otrzymywać zatem te same stawki niezależnie od wysokości poniesionych kosztów i wkładu pracy, a także zysków komercyjnych użytkowników korzystających z ich utworów.
Co równie istotne, organizacje porozumiały się mając świadomość, że ich działanie pozbawia twórców wyboru, której organizacji powierzyć swoje prawa autorskie w zarząd.
W celu zapewnienia, że obie strony będą realizować postanowienia, do których się zobowiązały ZAiKS i SFP ustaliły, że będą regularnie wymieniać informacje o pobranych wynagrodzeniach. Jak ustalił Urząd, bezprawna praktyka obu organizacji trwa od końca 2003 roku do dziś.
Ustalenia ZAiKS i SFP mają charakter klasycznego porozumienia cenowego, na podstawie którego przyjęto jednolite stawki (w tym ceny minimalne), co przez doktrynę, orzecznictwo polskie i wspólnotowe uznawane jest za najcięższą i zakazaną bezwzględnie praktykę ograniczającą konkurencję.
Zdaniem UOKiK, zachowanie organizacji prowadzi do eksploatacji finansowej użytkowników dóbr kultury, dotyka zatem bardzo szerokiego kręgu osób, a strony porozumienia zawierając je kierowały się chęcią maksymalizacji swoich przychodów oraz umocnieniem swojej pozycji rynkowej.
Na przedsiębiorców, obok nakazu zaniechania opisanej praktyki, nałożono kary finansowe. Stowarzyszenie Filmowców Polskich zobowiązano do zapłaty 250 tys. zł, Zaiks natomiast 1 mln zł. Znaczna rozbieżność wynika z faktu, że Prezes UOKiK po raz kolejny wydał decyzję zakazującą ZAiKS stosowania praktyk ograniczających konkurencję - przykładem jest prawomocna decyzja w sprawie zespołu Brathanki. W innej, wydanej w 2002 roku - również prawomocnej - Prezes Urzędu zarzucił ZAiKS nadużycie rynkowej pozycji poprzez uzależnianie zawarcia umowy od przejęcia przez wydawców zobowiązań finansowych związanych z produkcją hologramów na płyty.
- W związku z tym, że postępowanie było prowadzone równocześnie na podstawie przepisów wspólnotowych, projekt rozstrzygnięcia był konsultowany z Komisją Europejską. Decyzja nie jest ostateczna - strony mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - powiedziała Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.