"Generał Nil" - zbyt drastyczny nawet dla TVN?
24.03.2009 | aktual.: 22.03.2017 12:34
Telewizja TVN odmówiła przyjęcia do emisji zwiastuna filmu "Generał Nil". Powód? Uznała go za zbyt "drastyczny" - pisze "Nasz Dziennik".
Zobacz także:
Fabuła
Film, którego premiera odbędzie się 17 kwietnia, przedstawia ostatnie lata życia gen. Augusta Fieldorfa-Nila i jego niezłomne trwanie w konfrontacji z komunistycznym systemem, którego funkcjonariusze skazali go na śmierć - akcentuje gazeta.
Zobacz także:
Zastrzeżenia
- Rzeczywiście zwracał się do nas Monolith Films w sprawie emisji reklam filmu "Generał Nil" - przyznaje w rozmowie z "ND" Karol Smoląg, rzecznik TVN. - Pojawiły się zastrzeżenia co do treści tego spotu - dodaje.
Zobacz także:
O produkcji
Główne prace na planie „Generała Nila” rozpoczęły się 21 kwietnia 2008 roku. Wcześniej jednak były zrealizowane zdjęcia tzw. uciekające oraz wstępne materiały.
Ekipa gościła wówczas na teranie Tatrzańskiego Parku Narodowego w okolicach Morskiego Oka (październik 2007), a także w Sierpcu (marzec 2008), gdzie kręcono otwierające film sceny zbiorowe.
Zobacz drastyczny zwiastun
W położonym w centrum Polski 20-tysięcznym mieście powstawały sekwencje ilustrujące powrót Polaków z Syberii.
Zobacz także:
Technika
Podczas dwóch dni zdjęciowych przed kamerą przewinęło się w sumie ok. 400 osób. Sam film został natomiast zarejestrowany w formacie CinemaScope, czyli pozwalającym na projekcję filmu o proporcjach obrazu 2.35:1, dwukrotnie dłuższego od standardowego 1.33:1.
Zobacz drastyczny zwiastun
W ten sposób ostatnio został nakręcony chociażby „Katyń” Andrzeja Wajdy, a wcześniej „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana.
Zobacz także:
Pomerania 1945
Historia, którą pokazuje w filmie Ryszard Bugajski to próba rekonstrukcji ostatnich lat życia legendarnego dowódcy Kedywu Armii Krajowej, generała brygady Augusta Emila Fieldorfa ps. „Nil”. Opowieść rozpoczyna się w momencie jego powrotu z zesłania w głąb Związku Sowieckiego, gdzie trafił po aresztowaniu w 1945 przez NKWD i kończy wykonaniem wyroku śmierci w mokotowskim więzieniu zimą 1953 roku. Obrazowi towarzyszą retrospekcje z okresu okupacji i konspiracyjnej działalności generała, szczególnie zamach na kata Warszawy, generała SS Franza Kutscherę.
Zobacz także:
Kamery
„Generał Nil” jest okazją do przypomnienia sylwetki zapomnianego bohatera, polskiego patrioty, ofiary komunistycznych rządów PRL. August Emil Fieldorf był żołnierzem I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego, jako dowódca 51 Pułku Piechoty walczył w kampanii wrześniowej 1939r. Stopień generała brygady otrzymał w 1944 r. Był też komendantem organizacji NIE – kadrowej organizacji AK, której celem była kontynuacja walki o niepodległość w warunkach sowieckiej okupacji.
Zobacz także:
Autentyzm
Sceny w łódzkim mieszkaniu Fieldorfa, zostały nakręcone w autentycznych wnętrzach, w budynku przy ulicy Próchnika w Łodzi.
Zobacz także:
Ostatni klaps
Ostatni klaps do „Generała Nila” padł 21 maja 2008 roku. Dziennie realizatorzy przebywali na planie od 10 do 13 godzin. Poza Morskim Okiem, Sierpcem i Warszawą film powstawał także w Łodzi.
Zobacz także:
Odwaga
Film to opowiedziana z wielkim rozmachem historia człowieka o niezniszczalnej odwadze i niezłomnej sile woli, który do końca – nie zważając na cenę, jaką przyjdzie mu zapłacić – walczył o rodzinę i ojczyznę.
Zobacz także:
August Emil Fieldorf
Generał August Emil Fieldorf, pseudonim „Nil”, był dowódcą Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej podczas okupacji niemieckiej oraz organizacji „Nie”, czynnie sprzeciwiającej się powojennemu okupantowi sowieckiemu.
Zobacz także:
Śmiertelna gra
Po wojnie i zesłaniu na Ural, Fieldorf zmuszony jest podjąć śmiertelną grę z Urzędem Bezpieczeństwa, próbując uratować rodzinę i współtowarzyszy z podziemia.
Zobacz także:
Premiera
- Jest to przede wszystkim historia tragiczna. Gen. Fieldorf został przecież skazany na śmierć przez powieszenie, co jest niezwykle upokarzające dla oficera. Zrobiono to jednak specjalnie, właśnie w tym celu. Mimo to nawet przez tak haniebny sposób egzekucji, władzy ludowej nie udało się całkowicie wymazać tej postaci z naszej historii – mówił jeszcze przed powstaniem filmu Ryszard Bugajski.
Zobacz także:
Oficjalne oświadczenie Monolith Films w sprawie spotu „Generała Nila” do TVN
W związku z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w mediach, Monolith Films dystrybutor filmu „Generał Nil” oświadcza, że przygotowany na jego zlecenie 20 sekundowy spot reklamujący film „Generał Nil” uzyskał natychmiastową akceptację ze strony stacji TVN 24 bez jakichkolwiek uwag i sugestii co do potrzeby przemontowania spotu. Kampania została zamówiona przez dom mediowy Star Media w stacji TVN24 i ukaże się w zaplanowanym czasie.
Poniżej przedstawiamy także oświadczenie rzecznika TVN:
„Telewizja TVN nigdy nie odmówiła emisji spotu promującego film „Generał Nil”, a Biuro Reklamy TVN nie uzależniało wyemitowania spotu od spełnienia dodatkowych warunków przez zleceniodawcę.” Karol Smoląg Rzecznik TVN