Glenda Jackson nie żyje. Porzuciła aktorstwo dla polityki
Glenda Jackson miała na koncie dwa aktorskie Oscary. Słynęła z twardego charakteru. W latach 60. i 70., kiedy w show-biznesie nie brakowało męskich szowinistów, nie dawała sobie dmuchać w kaszę. Żyła po swojemu i niczego nie żałowała, nawet pozamałżeńskiego romansu.
Mama Glendy Jackson, Joan, uwielbiała hollywoodzkie filmy. Dla nikogo, kto ją znał, nie było zaskoczeniem, że córka, która przyszła na świat w maju 1936 r. w Londynie, otrzyma imię po którejś ze znanych aktorek.
- Moja matka była rozdarta między dwiema gwiazdami: Glendą Farrell i Shirley Temple. Jestem jej bardzo wdzięczna, że wybrała panią Farrell - wyznała w rozmowie z "The Guardian".
Joan Jackson zachęcała Glendę do kariery aktorskiej, ale córka nie od razu złapała bakcyla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci
- Nie miałam wielkich ambicji. Uczyłam się aktorstwa, bo nie chciałam skończyć, jak moja matka, za kasą w supermarkecie - wspominała w wywiadzie cytowanym przez BBC.
Pierwszego Oscara Jackson dostała w 1971 r. za rolę w "Zakochanych kobietach", a drugiego - trzy lata później za kreację w "Miłości w godzinach nadliczbowych".
Prywatnie aktorka sprawiała wrażenie osoby śmiertelnie poważnej.
"Jeśli chodzi o jej poczucie humoru, w żadnym wypadku nie istnieje. Żeby je znaleźć, musiałbyś użyć wyjątkowo długiej pensety, której jeszcze nie wynaleziono" - kpiły z niej brytyjskie tabloidy.
Glenda Jackson miała dominującą osobowość, która niejednego mężczyznę potrafiła przytłoczyć. Jeden z jej filmowych partnerów Oliver Reed stwierdził, że po kilku tygodniach spędzonych z nią planie czuł się jak "mokra plama na jezdni".
- Jeśli ktoś nie radzi sobie z moim charakterem, to jego problem - kwitowała takie opinie aktorka.
Jackson miała jednego męża, który w 1975 r. złożył pozew o rozwód, bo nie mógł już dłużej znieść upokarzającego romansu żony z oświetleniowcem filmowym. Po zakończeniu małżeństwa aktorka spełniała się już tylko jako singielka.
- Kiedy muszę płakać, myślę o moim życiu miłosnym. A kiedy muszę się śmiać, myślę o moim życiu miłosnym. Ale niczego nie żałuję - podsumowała przewrotnie gwiazda.
W wieku 56 lat Jackson zawiesiła swoją artystyczną karierę i weszła do polityki, gdzie działała w latach 1992-2015. Zasiadała w Izbie Gmin z ramienia Partii Pracy, weszła do rządu Tony'ego Blaira. Do aktorstwa wróciła jako 79-latka i olśniewała jak dawniej. Krótko przed śmiercią ukończyła zdjęcia do filmu "The Great Escaper", w którym zagrała razem z inną brytyjską legendą Michaelem Cainem.
Glenda Jackson zmarła w swoim domu w Blackheat 15 czerwca 2023 r. po krótkiej chorobie, jak poinformował jej menedżer. Miała 87 lat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.